- Nasze koncepcje pracy znacznie się różniły, dlatego po głębokiej analizie zdecydowaliśmy o rozstaniu z panem Ryszardem Żmudą - tłumaczy prezes klubu Janusz Walciszewski. Żmuda pracował w klubie od poprzedniego sezonu. Bez większych problemów wygrał z MOSiR grupę C drugiej ligi, ale w finałach tych rozgrywek o awansie przesądził dopiero piąty mecz z Polonią Przemyśl. Obecny sezon krośnianie rozpoczęli od bilansu 1-3. - Doskonale pamiętamy sytuację sprzed dwóch lat. Wtedy też rozpoczęliśmy słabo rozgrywki, a potem przyszedł bolesny spadek do drugiej ligi, dlatego teraz postanowiliśmy reagować szybciej - dodaje Walciszewski.
Nowego trenera MOSiR poznamy w połowie przyszłego tygodnia. W sobotnim spotkaniu z MKS Dąbrowa Górnicza drużyną poprowadzi asystent Żmudy, Tomasz Nowakowski. Lokalne media podały, że jednym z kandydatów jest Tomasz Służałek. - Rozmawiamy z kilkoma trenerami ich nazwisk nie chciałbym jednak zdradzać - ucina prezes beniaminka.