ME U20: Trzecie zwycięstwo Polski

To był zdecydowanie najtrudniejszy mecz Polaków na tych mistrzostwach. Po wysokich zwycięstwach ze Szwajcarią i Irlandią kubeł zimnej wody na rozgrzane głowy Polaków wylali Holendrzy. Ostatecznie wszystko skończyło się happy endem. Wygraliśmy 85:73!
zobacz statystyki z meczu
W pierwszej połowie zdecydowanie dominowali "Pomarańczowi". Nasi wyszli zbyt pewni siebie, jak gdyby ktoś zwycięstwo podarował im przed meczem. Nic z tego. Przewaga Holendrów w pierwszych minutach dochodziła nawet do 20 punktów, a kibice przecierali oczy ze zdumienia, widząc zagubionych i niemrawych Polaków. Wszystko zmieniło się po przerwie. Ostra reprymenda w szatni trenera Chudeusza podziałała i w drugiej części obserwowaliśmy już zupełnie inny zespół. Waleczny, ambitny i nie odpuszczający. Pokonaliśmy Holendrów ich własną bronią. Na początku nie mogliśmy poradzić sobie z ich agresywną obroną, więc zastosowaliśmy ten manewr w stosunku do rywali. Poskutkowało. Dzięki solidnej defensywie i wreszcie dobrej postawie rzutowej udało się odskoczyć przeciwnikom i przejąć kontrolę nad grą. W naszej drużynie znów błysnął Kamil Pietras, autor 24 punktów. Dzielnie wtórował mu Jakub Dłuski, który uzyskał 3 punkty mniej. Taki zimny prysznic może się nam przydać, zwłaszcza, że jutro gramy z najtrudniejszym, grupowym przeciwnikiem - Estonią. Wszystkich sympatyków basketu serdecznie zapraszamy do hali Bemowo. Początek o godzinie 17:45.

udostępnij