I liga: Niespodzianka w Pruszkowie, kłopoty Startu

Od zwycięstwa rozgrywki ligowe rozpoczęli koszykarze Znicza Basket, którzy do ligowej rywalizacji włączyli się w drugiej kolejce spotkań. Podopieczni Michała Spychały dosyć niespodziewanie pokonali w Pruszkowie mocny Polski Cukier SIDEn Toruń 71:67. Kłopoty faworytowi rozgrywek sprawiła również przemyska Polonia, przegrywając po wyrównanym meczu w Gdynii.
news

Wyniki niedzielnych spotkań:

Znicz Basket Pruszków - Polski Cukier SIDEn Toruń 71:67

Po pierwszej połowie nic nie zapowiadało zwycięstwa gospodarzy. Mimo agresywnej gry w obronie po 20 minutach gry pruszkowianie przegrywali 32:42, prezentując przeciętną skuteczność z dystansu (2/12 za 3). W drugiej połowie gospodarze zdominowali jednak przebieg wydarzeń na boisku, eliminując przy tym straty. Równo przez cały mecz grał Andrzej Misiewicz (18 pkt i 12 zbiórek), a po przerwie prawdziwym liderem na rozegraniu okazał się Marek Szumełda-Krzycki (21 pkt, 5 zbiórek, 3 asysty, ale też 6 strat). SIDEn po przerwie potrafił zdobyć tylko 25 punktów, w całym meczu nie wykorzystując 16 z 33 rzutów wolnych. Podobnie jak w starciu z MKS-em Dąbrowa Górnicza najskuteczniejszym zawodnikiem beniaminka była Jacek Jarecki (18 pkt).

Start Gdynia - Polonia Przemyśl 86:78

Rewelacyjna dyspozycja rzutowa Mateusza Kostrzewskiego (8/9 za 2 i 11/12 za 1) pozwoliła Startowi Gdynia na zanotowanie drugiej wygranej w lidze. Sukces nie przyszedł gospodarzom jednak łatwo, bo po trzech kwartach przewaga podopiecznych Pawła Turkiewicza wynosiła zaledwie dwa punkty. Aż trzech koszykarzy w drużynie z Przemyśla nie ukończyło zawodów z powodu nadmiernej liczby przewinień (Bal, Mikołajko i Sokłtysiak). W całym spotkaniu Start wykonywał 41 rzutów wolnych, oprócz Kostrzewskiego często na linii stawali Tomasz Wojdyła (9 rzutów) i Aleksander Krauze (6). 26 punktów dla „Niedźwiadków” zdobył Huber Mazur, który nie opuścił boiska ani na sekundę.

Wyniki sobotnich spotkań:

Spójnia Stargard Szcz. - Rosa Radom 61:49
Trener Aleksandrowicz od lat znany jest jako specjalista od żelaznej defensywy. W sobotę przechytrzył nią swojego  byłego podopiecznego Piotra Ignatowicza, obecnie szkoleniowca Rosy. Gospodarze w pierwszych dziesięciu minutach meczu stracili bowiem zaledwie cztery punkty, rzucając przy tym 15. Ta część zawodów przełożyła się na późniejszy obraz gry, a tym samym końcowy wynik. Klasę pokazał doświadczony Wiktor Grudziński, który zakończył zawody z dorobkiem 7 punktów i 15 zbiórek. Najskuteczniejszym graczem gospodarzy został zaś powracający do pierwszej ligi Mariusz Wójcik (10 pkt). 13 punktów dla pokonanych zdobył Jakub Zalewski.

Sokół Łańcut - MOSiR Krosno 74:61
Miłe, złego początki - tak w skrócie można podsumować spotkanie Polonii Przemyśl z Sokołem Łańcut. Gospodarze po pierwszej kwarcie przegrywali 4:11, ale w kolejnych minutach mecz się wyrównał. Sokół już na przerwę schodził prowadząc różnicą kilku punktów i tę przewagę potrafił utrzymać do końca. 15 punktów dla miejscowych zdobył Maciej Klima, który dodatkowo miał 7 zbiórek i 2 przechwyty. Nie ustrzegł się przy tym jednak 6 strat. 

Sportino Inowrocław - Sudety Jelenia Góra 46:62
Krótko na pierwsze zwycięstwo na zapleczu Tauron Basket Ligi czekali koszykarze Sudetów Jelenia Góra. Beniaminek rozgrywek pokonał na wyjeździe Sportino Inowrocław, uzyskując przewagę w czwartej kwarcie. Kolejne dobre zawody rozegrał Łukasz Niesobski, który nie opuścił parkietu ani na sekundę. 26-letni zawodnik zakończył zawody z dorobkiem 22 punktów, 2 zbiórkami i 1 blokiem. W swoim debiucie w Sudetach Przemysław Hajnsz nie rzucił punktu przez 15 minut, ale miał zbiórek i 1 blok. Z double-double zawody zakończył Tomasz Zabłocki (18 pkt i 10 zbiórek).

MKS Start Lublin - AZS Kutno 64:57
Na defensywę postawili koszykarze Startu Lublin i AZS- Kutno. Po 40. minutach gry był wynik 48:48, ale od tego momentu mecz zaczął się układać po myśli gospodarzy. Dodatkowy czas gry Start wygrał 16:9, a cały mecz 64:57. O double-double w tym spotkaniu otarł się Paweł Kowalki, który uzyskał 20 punktów i 9 zbiórek. Najdłużej na boisku przebywał Kamil Michalski (43 minuty), w tym czasie notując 13 punktów, 6 zbiórek i 4 asysty. Akademikom w odniesieniu pierwszej wygranej nie pomogła dobra gra Aleksandra Perki (17 pkt i 11 zbiórek) i Michała Marciniaka (14 pkt i 14 zbiórek).

MKS Dąbrowa Górnicza - AZS Szczecin 71:51
Wygrana różnicą piętnastu punktów trzecia kwarta zdecydowała o sukcesie MKS-u Dąbrowa Górnicza z AZS-em Radex Szczecin. Zespół Wojciecha Wieczorka wygrał wysoko, choć przegrał walkę na obu tablicach, skuteczniej wykonywał jednak rzuty wolne. Najskuteczniejszym strzelcem MKS-u był Michał Wołoszyn (18 pkt i 3 zbiórki). 15 pkt i 5 zbiórek miał Piotr Zieliński

Pauzuje: SKK Siedlce

udostępnij