Początkowo Sokół miał grać z AZS w połowie grudnia, aby jednak nie podróżować po Polsce zespół ze Szczecina zgodził się na zmianę gospodarza oraz terminu meczu. Dwa dni wcześniej drużyna Zbigniewa Majcherka grała bowiem w Przemyślu, dlatego zdecydowała się pozostać na Podkarpaciu. Na drugi koniec Polski szczecinianie przyjechali bez Krzysztofa Mielczarka, którego brak gospodarze wykorzystali bezwzględnie. W dobrej dyspozycji był zwłaszcza Bartosz Dubiel. Skrzydłowy, który z powodu problemów z kciukiem drugą część poprzedniego sezonu miał niezbyt udaną, powoli wraca do optymalnej dyspozycji. 27-letni koszykarz w 22 minuty rzucił 20 punktów, a do tego miał 9 zbiórek. Dubielowi wsparcia pod tablicami udzielili Ireneusz Chromicz (9 zbiórek), Maciej Klima (11 pkt i 8 zbiórek) oraz Wojciech Pisarczyk (17 pkt i 7 zbiórek). Oba zespoły popełniły ponad 20 strat, ale przewaga miejscowych niemal przez cały mecz była niezagrożona. Na dziesięć minut przed końcem Sokół prowadził różnicą 26 punktów, a trener Dariusz Kaszowski mógł eksperymentować z ustawieniem. AZS nie pomogło 17 punktów Łukasza Pacochy.
07.11.2011 00:00
Sokół odleciał reszcie stawki
Kolejne pewne zwycięstwo odnieśli koszykarze NETO Sokoła Łańcut. W rozegranym awansem spotkaniu zawodnicy Dariusza Kaszowskiego pewnie pokonali AZS Radex Szczecin 74:54. Dla gospodarzy była to siódma wygrana w rozgrywkach.
