Prezes Ludwiczuk spotkał się z Lampe i Loganem

Prezes Polskiego Związku Koszykówki Roman Ludwiczuk w sobotni wieczór spotkał się w Moskwie z jednym z najlepszych polskich koszykarzy Maciejem Lampe. Dzień później rozmawiał w Wałbrzychu z Davidem Loganem o możliwościach przyjęcia przez Amerykanina polskiego obywatelstwa.
Podczas wrześniowych mistrzostw Europy koszykarzy (EuroBasket 2009) Maciej Lampe może być jednym z filarów naszej reprezentacji. Na razie bardzo dobrze spisuje się w silnej lidze rosyjskiej. W sobotę był liderem zespołu Chimki Moskwa w wygranym 72:65 spotkaniu z Triumfem Lubierce. Lampe zdobył 22 punkty, miał też dwie zbiórki i tyle samo asyst.
- Obejrzałem mecz Maćka i jestem pod wrażeniem jego gry – mówi prezes Ludwiczuk. – Mogę powiedzieć kibicom, że nasz środkowy potwierdził chęć występów w reprezentacji Polski. Maciek powiedział mi, że nie wyobraża sobie, by mogło go zabraknąć na mistrzostwach Europy w Polsce – zdradza prezes PZKosz.
W Moskwie Roman Ludwiczuk spotkał się także z trenerem BC Chimki Kestutisem Kemzurą oraz dyrektorem i generalnym menadżerem moskiewskiego klubu Wiktorem Byczkowem.
- Zastanawialiśmy się nad możliwością przyjazdu drużyny Chimki do Polski. Jeśli czas na to pozwoli, może zorganizujemy jakiś mecz tego zespołu np.: z reprezentacją ligi. Chciałbym także, by Maciek Lampe jeszcze przed zgrupowaniem kadry przyjechał na kilka dni do naszego kraju – zdradza prezes Ludwiczuk.
Zupełnie nową sprawą jest przyznanie polskiego obywatelstwa Davidowi Loganowi. Ten świetny amerykański obrońca w ubiegłym tygodniu wyjawił za pośrednictwem mediów, że chciałby reprezentować biało-czerwone barwy. Po meczu Victorii Górnika z Asseco Prokomem w Wałbrzychu osobiście potwierdził swoją deklarację prezesowi PZKosz.
- To byłby dla mnie zaszczyt, gdybym mógł grać dla Polski. Występuję w PLK już od kilku sezonów i mógłbym pomóc waszej reprezentacji. Wiem, że przyznanie obywatelstwa to skomplikowany i niełatwy proces, ale chciałbym przynajmniej spróbować je otrzymać – powiedział na spotkaniu z prezesem David Logan.
Gdyby udało się naturalizować tego koszykarza, mógłby stać się dużym wzmocnieniem kadry Polski podczas wrześniowych mistrzostw Europy w naszym kraju. Na pewno trener Muli Katzurin miałby większy wybór na pozycjach 1 i 2.
- Szkoleniowcowi bardzo podoba się ten zawodnik – wyjawia Roman Ludwiczuk. – Zebraniem koniecznych dokumentów zajmie się teraz dyrektor klubu Asseco Prokomu Jacek Jakubowski. Z kolei Logan obiecał, że dostarczy wszelkie wymagane papiery z USA – wylicza prezes PZKosz.
Uczciwie trzeba przyznać, że najlepszy gracz ubiegłego sezonu w PLK nie jest jeszcze w swojej najwyższej formie rzutowej. Przeciwko Victorii zdobył tylko 11 punktów (przy słabej skuteczności). Zaliczył za to aż 8 asyst i 3 przechwyty.
- Nawet jeśli ktoś ma polski paszport, to nie posiada gwarancji występów w reprezentacji. Trener Katzurin na pewno wybierze do składu zawodników, którzy przed mistrzostwami Europy zaprezentują najwyższą formę. Warto jednak dać mu możliwość wyboru. Większość europejskich zespołów ma w składzie naturalizowanych graczy. Dlatego i my szukamy odpowiednich kandydatów – analizuje prezes Ludwiczuk.
W najbliższym czasie szef PZKosz wybiera się także na spotkanie z amerykańskiego rozgrywającym Spartaka St. Petersburg Andrewem Wiśniewskim, by porozmawiać o polskich korzeniach jego rodziny.

udostępnij