Prezes Ludwiczuk leci spotkać się z Lampe

Szef Polskiego Związku Koszykówki, Roman Ludwiczuk w piątek poleci do Moskwy , by spotkać się z Maciejem Lampem i omówić kwestie gry polskiego skrzydłowego dla naszej reprezentacji. Poza tym prezes Ludwiczuk spotka się z trenerem Kestutisem Kemzurą oraz władzami klubu Polaka – BC Chimki.
- Mamy z Maciejem doskonały kontakt telefoniczny oraz internetowy, bo e-maile w Polskim Związku Koszykówki działają bardzo dobrze, ale pewne kwestie wymagają omówienia spraw na żywo. Dlatego lecę do Moskwy spotkać się z Maćkiem i porozmawiać na temat gry dla reprezentacji Polski – tłumaczy prezes PZKosz. - W sobotę wieczorem będę miał przyjemność obejrzenia meczu ligi rosyjskiej BC Chimki z Triumphem Moskwa – dodaje Ludwiczuk.
To jednak nie jedyne zadania jakie czekają na szefa polskiej koszykówki w Moskwie. W planach ma on także spotkanie z trenerem BC Chimki, Litwinem Kestutisem Kemzurą. – Rozmowa ze szkoleniowcem jest nam potrzebna by ustalić okres przygotowań i terminy, w których Maciek może się pojawić w trakcie trwania koszykarskiego sezonu na zgrupowaniach polskiej kadry. Chcemy to robić w pełnym porozumieniu i za zgodą klubu – wyjaśnia Ludwiczuk.
Przy okazji pobytu w Moskwie prezes PZKosz odbędzie również spotkanie z przedstawicielami władz BC Chimki. – Chcę przedyskutować sprawę przyjazdu rosyjskiego zespołu do Polski, by rozegrał jeden lub dwa mecze pokazowe. O szczegółach jeszcze nie chcę mówić, bo na razie jest to tylko pomysł – mówi Ludwiczuk.
Na razie nie będzie poruszana sprawa potwierdzenia polskiego pochodzenia rzucającego rosyjskiego Spartaka Sankt Petersburg, Andrewa Wisniewskiego. – Andrzej nie jest w stanie być w Moskwie, tym razem, ale spotkamy się z nim w najbliższych dwóch tygodniach i będziemy szczegółowo rozmawiać o grze dla polskiej reprezentacji, a przede wszystkim o jego polskich korzeniach – wyjaśnia szef Polskiego Związku Koszykówki. Prezes Ludwiczuk z Moskwy wróci w niedzielę rano.

udostępnij