ME U20: Polska wygrywa zgodnie z planem

zobacz statystyki z meczu
Nasz selekcjoner wielokrotnie podkreślał, że największą siłą jego zespołu jest kolektyw. Dzisiejszym meczem potwierdził, że nie rzuca słów na wiatr. Tym razem wśród biało-czerwonych wyróżnili się: Kamil Pietras (14 punktów, 6 zbiorek), Mateusz Bartosz (8 pkt.,14 zb.) i Marek Piechowicz (14 pkt.,6 zb.). Nieźle grał też Jakub Dłuski (13 pkt., 4 zb.). Tego meczu mogliśmy się obawiać, bo rywal nigdy nam nie leżał i kilkakrotnie mieliśmy z nimi poważne problemy. Irlandczycy w swoim pierwszym meczu czempionatu wysoko ulegli Estonii, a na spotkanie z Polakami wyszli wyjątkowo umotywowani. Na szczęście, tylko na początku starali się dotrzymywać nam kroku. Potem, na parkiecie bezapelacyjnie dominowali Polacy. Mimo to nasz coach, aktywnie dyrygował drużyną z ławki, wielokrotnie ostro rugając zespół. - Nie mogą zdarzać się nam przestoje. Irlandia nie potrafiła tego wykorzystać, ale silniejszy rywal z pewnością by to zrobił. Jeśli chcemy się liczyć musimy być skoncentrowani od początku do końca i nie pozwalać przeciwnikom na łatwe przedostawanie się pod kosz - podsumowuje Chudeusz. Kolejnym rywalem Polski - już jutro - będzie Holandia. Mecz w hali "Bemowo" o godz. 20. Wszystkich sympatyków basketu zapraszamy!
zobacz zdjęcia z meczu