Biało-czerwone bardzo źle rozpoczęły batalię o utrzymanie. Po serii trzech porażek w grupie uległy Belgii a później Czeszkom, na skutek czego muszą odrabiać straty. Przełamanie nastąpiło w starciu z Rumunią, a lepszą formę naszego zespołu potwierdziła konfrontacja z drużyną z Beneluksu.
Kluczowa okazała się końcówka trzeciej kwarty, w której nasz zespół poprawił grę w ataku, popełniając przy tym stosunkowo mało błędów w obronie.
Obu reprezentacjom bardzo zależało na bilansie bezpośrednich spotkań, dlatego rywalizacja do samego końca istotna była każda akcja. Pierwsze spotkanie Belgijki przegrały różnicą sześciu punktów, dlatego robiły wszystko, aby strata po tym meczu nie była większa.
Na szczęście to nasze dziewczyny zachowały koncentrację do końca, wygrywając ostatecznie ośmioma punktami. Jutro niezwykle istotne spotkanie z drużyną Czech, która w walce o utrzymanie jeszcze nie przegrała. W elicie pozostanie tylko jedna z czterech drużyn walczących o utrzymanie.
Polska – Belgia 64:56
