Dogrywka dla Słowenii

 Słowenia pokonała po dogrywce Reprezentację Polski 98:97 w spotkaniu sparingowym rozgrywanym w Rydze. Najlepszym zawodnikiem zespołu trenera Mike’a Taylora był Marcin Gortat z 24 punktami i ośmioma zbiórkami.

news Zdjęcia | Andrzej Romański

Pierwsza kwarta spotkania była bardzo wyrównana. Dłużej na prowadzeniu utrzymywali się Polacy, ale było ono minimalne. Skuteczni byli przede wszystkim Dardan Berisha oraz Marcin Gortat. Po trafieniu Aarona Cela Biało-Czerwoni wygrywali 21:20. Drugą część spotkania lepiej rozpoczęli Słoweńcy - po akcji 2+1 Balazicia mieli pięciopunktową przewagę. Później, głównie dzięki trafieniom Marcina Gortata i Karola Gruszeckiego, zespół trenera Mike’a Taylora odzyskał prowadzenie. Ostatecznie jednak po pierwszej połowie wynik był korzystny dla rywali - 46:43.

Trzecia część meczu w dużej mierze toczyła się rytmem kosz za kosz. Nadal żadna z drużyn nie potrafiła zbudować bezpiecznej przewagi. Lepiej w tej kwarcie spisywał się Adam Waczyński, ale to Słowenia prowadziła jednym punktem. Czwarta część meczu była bardzo podobna do poprzedniej. W samej końcówce do wyrównania rzutem wolnym doprowadził Mateusz Ponitka. Rywale mieli okazję do zakończenia spotkania w podstawowym czasie gry, ale nie trafili w dwóch sytuacjach.

W dodatkowym czasie gry zawodnicy trenera Jure Zdovca wyszli nawet na dziesięciopunktowe prowadzenie po kolejnym trafieniu Omicia. W ostatnich akcjach straty zmniejszyli Gortat i Slaughter, ale zabrakło już czasu na zmienienie wyniku tego spotkania. Ostatecznie Słoweńcy wygrali 98:97.

- Pokazaliśmy się z dobrej strony, obrona trochę jeszcze kuleje. Są dobre momenty w ataku, ale brakowało najważniejszego, czyli zwycięstw. Ciągle się uczymy, każde ustawienie musimy sprawdzać. Myślę, że potrzebujemy na wszystko czasu i nie teraz należy wyrokować, które ustawienie jest lepsze. To nie jest tak, że zostawiamy strzelców. Musi być pomoc, a my dużo pomagamy i ta rotacja jeszcze dobrze nie funkcjonuje. Kluczem jest obrona ''pomalowanego'', tam nie mamy problemów. Teraz trzeba jeszcze wdrożyć to przekazywanie i będzie dobrze - powiedział Łukasz Koszarek.

 

Polska – Słowenia 97:98 (21:20, 22:26, 22:20, 19:18, 13:14)

Polska: Gortat 24, Slaughter 12, Waczyński 10, Ponitka 9, Cel 9, Berisha 7, Kulig 6, Karnowski 6, Hrycaniuk 4, Gruszecki 4, Czyż 2, Koszarek 2, Zamojski 2

Słowenia: Dragić 16, Nikolić 15, Balazić 14, Omić 12, Prepelić 11, Joksimović 9, Blazić 6, Dimec 6, Slokar 7, Rupnik 2

 

udostępnij