Francja za silna

Francja pokonała Reprezentację Polski po bardzo wyrównanym meczu 69:66 podczas trzeciego dnia mistrzostw Europy. Wtorek jest dla nas dniem przerwy. W środę o godz. 17.30 kadra zagra z Izraelem. Transmisja w TVP Sport i sport.tvp.pl.

news Zdjęcia | Andrzej Romański

GaleriaKomentarze po meczu | Cel: Nie mamy się czego wstydzić | Ponitka: Są pozytywy w naszej grze

Spotkanie zaczęło się nerwowo dla obydwu drużyn, o czym świadczy fakt, że po czterech minutach na tablicy wyników było 2:2. Sporym wydarzeniem były dwa punkty zdobyte przez Tony’ego Parkera - dzięki temu stał się najlepszym strzelcem w historii mistrzostw Europy, wyprzedzając Nikosa Galisa. Później wynik się otworzył, ale to Polska była stroną przeważającą - głównie dzięki dobrej grze Marcina Gortata i Adama Waczyńskiego. Po jednym z rzutów A.J. Slaughtera Biało-Czerwoni prowadzili nawet 14:10, ale ostatecznie ta część meczu zakończyła się remisem.

Reprezentacja Polski także w drugiej kwarcie radziła sobie świetnie. Grając pewnie w obronie zespół trenera Mike’a Taylora mógł powiększać swoją przewagę. Dzięki rzutom wolnym Przemysława Zamojskiego i trafieniu Mateusza Ponitki nasza kadra prowadziła nawet 23:16. To wyraźnie podziałało pobudzająco na rywali. Francja od tego momentu zanotowała serię 12:0 i po trójce Nando De Colo zdobyła przewagę. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się zwycięstwem trójkolorowych 30:26.

Trzecią kwartę z wielką siłą rozpoczął Rudy Gobert, który nie tylko popisał się efektownymi wsadami, ale też i blokiem na Marcinie Gortacie. To, a także skuteczność Tony’ego Parkera pozwoliły Francuzom wygrywać 42:34. Biało-Czerwoni mogli liczyć na Adama Waczyńskiego - to po jego trójkach oraz akcji Przemysława Karnowskiego zbliżyli się ponownie na zaledwie dwa punkty. Po 30 minutach zespół trenera Vincenta Colleta miał pięć punktów przewagi.

W ostatniej części meczu Polacy starali się być ciągle blisko gospodarzy, ale ci na sześć minut przed końcem wyszli na dziewięć punktów prowadzenie po trafieniu Joffreya Lauvergne’a. Ekipa trenera Mike’a Taylora nie zamierzała się poddawać. W samej końcówce meczu bardzo ważne rzuty trafiali Marcin Gortat i A.J. Slaughter, czym przybliżyli naszą drużynę na zaledwie dwa punkty. Później faulowany Tony Parker trafił tylko jeden rzut wolny, pozostawiając Polakom szansę na doprowadzenie do wyrównania. W ostatniej akcji trójkolorowi bardzo dobrze bronili, a do otwartej sytuacji trzypunktowej doszedł Marcin Gortat, który spudłował. Ostatecznie Francuzi wygrali 69:66.

Wtorek jest dla Polaków dniem przerwy na EuroBaskecie. Kolejny mecz Reprezentacja rozegra w środę o godz. 17.30 z Izraelem. Transmisja w TVP Sport i sport.tvp.pl

 

Francja - Polska 69:66 (14:14, 16:12, 22:21, 17:19)

Francja: Parker 16, De Colo 12, Gelabale 12, Diaw 9, Gobert 8, Batum 4, Lauvergne 2, Kahudi 2, Fournier 2, Pietrus 2, Westermann 0

Polska: Waczyński 18, Ponitka 10, Gortat 10, Slaughter 9, Kulig 5, Cel 4, Koszarek 4, Zamojski 3, Karnowski 3, Gruszecki 0

 

udostępnij