Zespół z Sosnowca jako jedyny po dwóch dniach turnieju finałowego o wejście do pierwszej ligi kobiet nie przegrał meczu, ale pomimo tego nie wszedł do wyższej klasy rozgrywek. W tej sytuacji miejsca gwarantujące awans do pierwszej ligi zajęły EKO Energy Hit Kobylnica i Artego XX/LO Bydgoszcz.
Dopiero piąty mecz zdecyduje o tym, kto z pary Żyrardowianka Żyrardów - GKK Gorzów Wlkp. opuści szeregi drugiej ligi. W czwartym spotkaniu lepsi okazali się podopieczni Grzegorza Kwasiborskiego, wygrywając 89:78. Zwycięstwem Wilków Morskich we Władysławowie zakończył się trzeci mecz tej pary, czwarty w poniedziałek o godzinie 19.
Przynajmniej do poniedziałku poczekamy na pierwszego spadkowicza w grupie B drugiej ligi. Tego właśnie dnia MCKiS Termo-Rex zmierzy się po raz czwarty z Doralem Zetkama. W pozostałych dwóch parach remis, pod dwa. Na uwagę zasługuje zwłaszcza wygrana UMKS Piotrcovia nad MKS Skierniewice.
Ludzie Tadeusza Aleksandrowicza nie powiedzieli ostatniego słowa w walce o awans do półfinału pierwszej ligi. Spójnia po raz drugi we własnej hali pokonała drużynę Znicza Basket Pruszków i w rywalizacji do trzech zwycięstw, doprowadziła do remisu 2:2. Piąte spotkanie ćwierćfinałowe nie będzie potrzebne w konfrontacji NETO Sokoła z Rosą, bo po raz trzeci lepsi okazali się zawodnicy z Radomia. Do drugiej ligi w tym sezonie spadły Start Lublin i Focus Mall Sudety Jelenia Góra.
Legia Warszawa, GTK Gdynia, Tyski Sport S.A. Tychy i Wschowsko Sławskie TK Wschowa to nowe zespoły, które zagrają w drugiej lidze. Tyszanie i Legia wykorzystali atut własnej hali, nie przegrywając żadnego spotkania w turnieju finałowym.
Dwie wygrane w turnieju finałowym o wejście do pierwszej ligi zanotowały koszykarki KS JAS FBG Sosnowiec. W sobotę po dramatycznym meczu sosnowiczanki pokonały Artego XX/LO Bydgoszcz.
Legia Warszawa i Tyski Sport S.A. Tychy nie przegrały jeszcze meczu w swoich grupach finałowych o wejście do drugiej ligi, ale pomimo tego nie są jeszcze pewne awansu. W niedzielę grają bowiem z drużynami, które również mają jeszcze możliwość przedostatnia się na centralny szczebel rozgrywek.
Mocno drogę w kierunku pierwszej ligi skomplikowali sobie koszykarze Open Florentyny Pleszew, którzy na własnym parkiecie niespodziewanie przegrali z AZS Politechniką Poznań. Jedna wygrana od awansu dzieli też Franz Astorię Bydgoszcz.
Bez większych problemów PWiK Piaseczno w pierwszym meczu półfinału grupy C pokonało Handlopex AZS Politechnika Rzeszowska. Tylko trzech spotkań na utrzymanie w drugiej lidze potrzebowali koszykarze KS Pułaski Warka, w ostatnim meczu pokonując UKS Siemaszka.
Pogoń Prudnik w pierwszym spotkaniu półfinału udowodniła, że wysokie wygrane nad WKK Wrocław to nie był przypadek. Prudniczanie niespodziewanie pokonali inny zespół ze stolicy Dolnego Śląska WKS Śląsk. Atut własnego boiska wykorzystała zaś BM Węgiel Stal Ostrów Wielkopolski.