Ostatnia weekend w pierwszej lidze przejdzie do historii. Od czasu reorganizacji rozgrywek i utworzenia PLK w żadnej kolejce równocześnie nie przegrało pięć z sześciu czołowych drużyn zaplecza ekstraklasy. Wyniki sobotnich i niedzielnych spotkań spłaszczyły tabelę, ale czy też pozbawił ligę faworytów? Odpowiedź na to pytanie może dać zaplanowana na środę najbliższa seria spotkań.
W poniedziałek w siedzibie Polskiego Związku Koszykówki odbyło się losowanie par III rundy rozgrywek o Puchar Polskiego Związki Koszykówki kobiet. Z ośmiu drużyn, które rywalizują o awans do Final Four, jedna gra w drugiej lidze kobiet.
Ostatnią kolejkę w tym roku a zarazem pierwszą rundy rewanżowej zaplanowano na środę, tj. 21 grudnia, ale jedno ze spotkań zostanie rozegrane awansem. W Stargardzie Szczecińskim miejscowa Spójnia podejmie Delikatesy Centrum PBS Bank MOSiR Krosno. Goście w macierzystej hali nie trenowali od kilku dni.
Trzy punkty, tyle wynosi strata drugiego zespołu do lidera po pierwszej rundzie spotkań. Niepokonana w rozgrywkach Open Florentyna Pleszew w sobotę wygrała pewnie w Świeciu z miejscowym KK, a dzień później Astoria Bydgoszcz doznała trzeciej porażki w rozgrywkach. Spadkowicz z pierwszej ligi punkty stracił w Olsztynie.
Atut własnego parkietu wystarczył GTK Wejherowo do pokonania 67:54 drużyny MUKS Kórnik. Tym samym ekipa z Pomorza skutecznie zrewanżowała się rywalkom za porażkę w pierwszej rundzie, gdyż na wyjeździe przegrała również różnicą trzynastu punktów. Dla MUKS była to jedyna wygrana w lidze.
Bartosz Diduszko w drużynie WKK Wrocław rozegrał łącznie osiem spotkań ligowych, ale tak udanego meczu jeszcze nie miał. W starciu z HK Bank Spółdzielczy Żory 24-letni zawodnik otarł się o podwójny double-double, rzucając 24 punkty, przy 18 zbiórkach. Wskaźnik Evaluation tego koszykarza wyniósł aż 46. Jego WKK pokonało rywali 86:60.
Okazałym zwycięstwem nad Unią Tarnów niezwykle udaną dla siebie pierwszą rundę spotkań zakończyli koszykarze Limblachu Limanowa. Podopieczni Roberta Kality bez większych problemów pokonali byłego lidera grupy C drugiej ligi 98:72.
PWSZ Kon-Bet Konin wykorzystał atut własnego parkietu w starciu z liderem grupy B pierwszej ligi kobiet AZS OPTeam Res-Drop Rzeszów. Miejscowe wygrały to spotkanie 77:74. Szanse na dołączenie do czołówki wykorzystały rezerwy CCC Polkowice wygrywając z Domeny.pl Siemaszka.
MKS Dąbrowa Górnicza to jedyny zespół z pierwszej szóstki rozgrywek, który w ostatniej kolejce pierwszej rundy spotkań nie przegrał meczu! Ludzie Wojciecha Wieczorka bez większych problemów pokonali na własnym parkiecie Znicza Basket Pruszków. Punkty w Siedlcach straciła Rosa Radom.
Nie było niespodzianki w starciu AZS UMCS Lublin z najsłabszym w rozgrywkach BasketPro Jelenia Góra. Akademiczki w pierwszej połowie straciły tylko 14 punktów, skutecznie odbierając rywalkom szanse na pierwsze zwycięstwo w lidze. Komplet punktów wywalczył też Language School Pabianice, skutecznie rewanżując się Ostrovii Ostrów Wielkopolski za porażkę w pierwszej rundzie.