W składzie naszej kadry na turniej w Samsun jest aż dziewięć dziewcząt z rocznika ’94. Hiszpanki swoje doświadczenie wykorzystały doskonale, osiągając przewagę od pierwszych minut meczu. Koszykarki z Półwyspu Iberyjskiego wygrały wszystkie kwarty tej konfrontacji, zwyciężając ostatecznie 60:29.
- Zaczęliśmy ten mecz bardzo dobrze, zwłaszcza w obronie. Hiszpańscy trenerzy szybko poprosili o przerwę na życzenie, po której na boisku dzielił i rządził tylko jeden zespół. Rywalki trafiły szybkie dwa rzuty z dystansu, wykorzystały kontry, a nasz zespół zgubił właściwy rytm - relacjonuje asystent trenera a zarazem kierownik drużyny Konrad Budka. - Po piętnastominutowej przerwie udanie wróciliśmy na parkiet, zbliżając się na dziesięć punktów. Niestety w kolejnych akcjach nie trafiliśmy trzech wybornych rzutów i Hiszpanki zdołały wywalczyć większą przewagę. Pod koniec spotkania, gdy przewaga rywalek była pokaźna, nie goniliśmy już za wszelką cenę, tylko rotowaliśmy całym składem. Niestety ze skutecznością na poniżej dwudziestu procent ciężko jest wygrać zawody - dodał Budka.
W piątek Polki zmierzą się z Grecją, a dzień ze Słowacją. Awans do dalszej fazy mistrzostw Europy uzyskają trzy najlepsze zespoły w grupie.
Polska – Hiszpania 29:60 (11:18, 8:15, 5:9, 5:18)
Punkty dla Polski: Dominika Owczarzak 8 (1), Magdalena Koperwas 6, Dominika Miłoszewska 6, Nikola Kacperska 4, Monika Skrzecz 2, Beata Jaworska 2, Julia Adamowicz 1, Kinga Woźniak 0, Karina Szybała 0, Katarzyna Jaworska 0, Karolina Puss 0, Aneta Burandt 0.
Najwięcej dla Hiszpanii: Astou Ndour 23, Yurena Diaz 9 (3).
aw
