Dobre występy Waczyńskiego, Ponitki i Gortata. Jak grali Polacy za granicą?

Dobrze miniony tydzień będą wspominać Mateusz Ponitka, Adam Waczyński i Marcin Gortat. Problemy ze skutecznością ma nadal Michał Ignerski.

Pracowity tydzień za Marcinem Gortatem. Nasz jedynak w NBA w siedem dni rozegrał 4 mecze. Tydzień zaczął świetnie, od zwycięstwa nad Miami Heat 107:86. Gortat w tym meczu zanotował 15 punktów i 10 zbiórek. Polski środkowy jeszcze lepiej zaprezentował się w pojedynku z Los Angeles Lakers. Gortat zanotował w nim 21 punktów i 11 zbiórek, a jego Wizads pokonali Jeziorowców 111:95. Trzecie zwycięstwo w minionym tygodniu Wizards odnieśli w meczu z Denver Nuggets. Zdobycze reprezentanta Polski w tamtym meczu to 15 punktów i 5 zbiórek. Zdecydowanie najsłabszym meczem był niedzielny z Boston Celtics. Washington Wizards przegrali 93:101, a Gortat rzucił 7 punktów i zebrał 8 piłek z tablicy.

Stosunkowo dużo gry dostał w ostatnim tygodniu od trenera Maciej Lampe. W Euroligowym pojedynku FC Barcelony z PGE Turowem Zgorzelec Polak grał przez 14 minut, notując w tym czasie 10 punktów i 4 zbiórki. W lidze hiszpańskiej Lampe grał przez 16 minut, zdobywając w tym czasie 7 punktów i zbierając 5 piłek z tablicy. Niestety nie uchroniło to Barcelony od przegranej z Baloncesto Sewilla 74:85.

Świetny występ ma za sobą Adam Waczyński. Rzucający zdobył 17 punktów i asystował kolegom 2 razy. Niestety Rio Natura Monbus Obradoiro, z Waczyńskim w składzie, przegrał z CAI Saragossa 74:82.

Dwa zwycięstwa w ubiegłym tygodniu zanotował Mateusz Ponitka i jego Telenet Ostenda. W Eurocup zespół Polaka wygrał 84:82 Artland Dragons Quakenbrueck, jednak sam Ponitka zdołał zdobyć tylko 1 punkt i zebrać 5 piłek w prawie 20 minut gry. Rzucający powetował sobie słabszy występ w meczu ligowym. Przeciwko Stella Artois Leuven Bears Ponitka rzucił 18 punktów w 16 minut gry. Telenet rozgromił rywali 86:52.

Nadal duże problemy z celownikiem ma Michał Ignerski. Polak trafił tylko 2 z 15 rzutów z gry, notując w sumie 10 punktów i 8 zbiórek, a jego Le Mans przegrało z Paris-Levallois 65:74.

Dwa mecze rozegrał w minionym tygodniu Przemysław Karnowski. Przeciwko Louisiana Lions środkowy grał przez 21 minut, notując w tym czasie 8 punktów i 9 zbiórek. Drugi mecz okazał się pierwszą porażką w sezonie dla Gonzagi Bulldogs. Mimo przegranej zespół Karnowskiego nie ma się czego wstydzić, bo uległ silnemu zespołowi Arizona Wildcats i to po dogrywce. Środkowy z Torunia zanotował double-double w postaci 10 punktów i 11 zbiórek w 36 minut gry.

Tylko jeden mecz w ciągu ostatnich siedmiu dni Tomasz Gielo. Zespół Libert Flames ze skrzydłowym w składzie wygrał z Furman Paladins 66:52. Gielo, mimo problemów ze skutecznością (3/11 z gry), zanotował double-double, w postaci 10 punktów i 10 zbiórek.

Zwycięstwo odniosła BC Dzukija z Adamem Łapetą w składzie. Zespół Polaka pokonał BC Nevezis 83:78, a on sam zanotował 7 punktów i 3 zbiórki.

 

 

udostępnij