Otwarcie EuroBasketu dla Słowenii

Reprezentacja Słowenii pokonała Polskę 90:81 w pierwszym spotkaniu mistrzostw Europy w Helsinkach. Biało-Czerwoni w sobotę o godz. 12.45 zagrają z Islandią.

news Zdjęcia | Andrzej Romański

Galeria zdjęć

Statystyki

Karnowski: Musimy zmniejszyć liczbę strat

Dragić: Ciężki mecz dla nas

Ponitka: Próbowaliśmy wrócić do gry

Gielo: Możemy grać o wiele lepiej

Trójka Aarona Cela rozpoczęła całe zmagania na EuroBaskecie. Dość szybko odpowiadał na to Goran Dragić, a w dodatku rozcięty łuk brwiowy miał Adam Waczyński. Kapitan kadry już po kilku minutach się pozbierał i swoje drugie wejście rozpoczął od trafienia z dystansu. Mecz był bardzo wyrównany - dopiero później, dzięki trafieniu Jaki Blazicia, rywale zdobyli pięć punktów przewagi. Kolejne akcje A.J. Slaughtera pozwalały Polakom być ciągle blisko Słoweńców. Dzięki rzutom wolnym Mateusza Ponitki zespół trenera Igora Kokoskova wygrywał tylko 24:22 po 10 minutach gry.

Dwie trójki na początku drugiej kwarty ustawiały rywali w lepszej pozycji. Ofensywę naszej drużyny starał się rozruszać Mateusz Ponitka. To jednak nadal było za mało, bo Słowenia po akcji 2+1 Gaspera Vidmara uciekła ponownie na 10 punktów. Nie do zatrzymania był Goran Dragić, który co chwilę wchodził pod nasz kosz i kończył indywidualne akcje. Biało-Czerwoni poprawili trochę obronę, a to sprawiło, że szybko zmniejszali straty - po rzucie Aarona Cela zbliżyli się na trzy punkty. Ostatecznie jednak po rzutach wolnych Dragicia było 53:46 na koniec pierwszej połowy.

Trzecią kwartę zespół Igora Kokoskova rozpoczął od ośmiu kolejnych punktów, a tę serię przerwał dopiero Aaron Cel. Słoweńcy znacząco odskoczyli - po trójce Jaki Blazicia było już nawet 72:51. W polskim zespole bardzo starał się Mateusz Ponitka, a ważną trójkę trafił też Tomasz Gielo. Rywale byli jednak w tej części meczu zdecydowanie lepsi i dlatego po 30 minutach gry prowadzili 74:58.

Na początku ostatniej kwarty trener Mike Taylor dał szansę zmiennikom, ale to Słowenia ciągle była stroną przeważającą. Luka Doncić i Goran Dragić świetnie uzupełniali się na obwodzie i pozwalali swojej drużynie na bezpieczne utrzymywanie przewagi. Kolejny zryw Polaków był możliwy dzięki Przemysławowi Zamojskiemu i Adamowi Waczyńskiemu, ale różnica ciągle była znacząca. Co prawda Biało-Czerwoni zbliżyli się nawet na siedem punktów po akcjach Ponitki, ale przeciwnicy nie pozwolili na nic więcej. Ostatecznie Słoweńcy zwyciężyli 90:81 w pierwszym meczu EuroBasketu.

 

Terminarz reprezentacji Polski na EuroBaskecie 2017 (transmisje w TVP Sport):

sobota, 2 września: Polska - Islandia, godz. 12.45
niedziela, 3 września: Finlandia - Polska, godz. 19.00
wtorek, 5 września: Polska - Francja, godz. 15.30
środa, 6 września: Grecja - Polska, godz. 16.30

udostępnij