Galeria zdjęć z treningu przed meczem z Islandią
Ostatnio kadra grała z tym rywalem w 2015 roku podczas turnieju towarzyskiego w Bydgoszczy, który był jednym z etapów przygotowań do mistrzostw Europy we Francji. Wtedy zespół trenera Mike’a Taylora zwyciężył 80:65, a aż dziewięciu z obecnych reprezentantów było wtedy na parkiecie.
- Wtedy nie mieli klasycznego centra przez większość meczu. Teraz dodali młodszego zawodnika (Tryggvi Hlinason - przyp. red), który grał ostatnio na mistrzostwach Europy do lat 20. To może trochę zmniejszyć dysproporcje, ponieważ w tej drużynie czasami pięciu zawodników biega po obwodzie, rzuca za trzy i ścina - podkreśla Przemysław Karnowski.
Islandia, tak jak Polska, ma już za sobą pierwszy mecz w Helsinkach. W czwartek przegrała wysoko z Grecją 61:90, ale trzeba podkreślić, że po pierwszej połowie brakowało jej tylko czterech punktów do remisu. Najlepszym strzelcem był Haukur Palsson, który zanotował na swoim koncie 21 punktów, cztery zbiórki i dwie asysty.
- Tutaj nie ma meczów, które można odpuścić lub takich, które są o mniejszą stawkę. Wydaje się, że Islandia jest najsłabszym rywalem w naszej grupie, ale zespoły nie awansowały przez przypadek na EuroBasket. Trzeba było przecież przejść przez kwalifikacje i pokazać się z dobrej strony - mówi Karnowski.
Początek spotkania Polska - Islandia w sobotę o godz. 12.45. Transmisja w TVP Sport i sport.tvp.pl
Terminarz reprezentacji Polski na EuroBaskecie 2017 (transmisje w TVP Sport):
sobota, 2 września: Polska - Islandia, godz. 12.45
niedziela, 3 września: Finlandia - Polska, godz. 19.00
wtorek, 5 września: Polska - Francja, godz. 15.30
środa, 6 września: Grecja - Polska, godz. 16.30
