Duże zmiany w pierwszoligowych klubach

Wystarczyło zaledwie sześć ligowych kolejek, aby w trzech pierwszoligowych klubach doszło do zmiany trenerów. Warto przypomnieć, że w trakcie sezonu 2014/2015 roszady w sztabie szkoleniowym przeprowadził zaledwie jeden zespół i to tylko na kilka tygodni.

news

 Dawno nie było tak gorących godzin na pierwszoligowym szczeblu. W nieco ponad 24 godziny trzy pierwszoligowe kluby oficjalnie potwierdziły informacje o zmianach na trenerskich ławkach.

KSK Noteć Inowrocław dłużej nie będzie prowadził Miloš Šporar. Słoweniec rozpoczął współpracę z klubem z Kujaw w poprzednim sezonie, jednak nie zdołał utrzymać zespołu w pierwszej lidze. Dzięki wykupieniu „dzikiej karty” inowrocławianie pozostali jednak w rozgrywkach, ale w sześciu pierwszych meczach sezonu nie zachwycili Z bilansem 1-5 (393:561) zajmują 15. miejsce w tabeli, oprócz dwóch pierwszych meczów sezonu fatalnie wypadając w derbach z Eneą Astorią. (61:118).

Jedyne zwycięstwo w sezonie KSK Noteć zanotowała z WKS Śląskiem Wrocław, w którym także doszło do zmiany szkoleniowca. Duet Dominik Tomczyk i Jacek Krzykała wprowadził zespół do ligi, ale bilans 2-4 (449:472) najwyraźniej nie okazał się wystarczający dla działaczy Śląska, dlatego doszło do zmian. Obaj szkoleniowcy w klubie pozostaną, ale skupią się na pracy z młodzieżą.

Nowego szkoleniowca w 7. serii spotkań powinna mieć także zamykająca tabelę Zetkama Doral Nysa (bilans 0-5 i 323:395), w której z pracy zrezygnował Radosław Hyży. Pod kierunkiem byłego reprezentanta Polski klub z Kłodzka utrzymał się w poprzednim sezonie w pierwszej lidze, eliminując dysponującą przewagą własnego parkietu Noteć, ale po zmianach kadrowych, jakie miały miejsce latem, spisywał się słabo. Zmiana nastąpiła po porażce z pozostającym również bez wygranej KK Warszawa. Zetkama Doral Nysa przegrała to spotkanie 70:90.


Na razie oficjalnie nie podano nazwisk nowych trenerów. 

Jeszcze dekadę temu zmiany na ławkach trenerskich w pierwszej lidze następowały często, jednak w ostatnich latach ten proces jakby się uspokoił. Często bywały sezony, w których dokonywano tylko czterech bądź pięciu zmian. Szczególne były rozgrywki 2014/2015 , gdy roszady przeprowadziło tylko SKK Siedlce. Wiesława Głuszczaka w połowie stycznia zastąpił Mariusz Niedbalski, jednak w mazowieckim zespole przepracował niecały miesiąc, po tym jak zdecydował się na pracę w Treflu Sopot. Niedbalski poprowadził SKK w pięciu meczach (bilans 2-3).

 

udostępnij