O medal Mistrzostw powalczymy ze wszystkich sił. Wygrać możemy z każdym!

Dzisiaj w Bukareszcie rozpoczynają się Mistrzostwa Europy 3x3, w których, po dwuletniej przerwie znowu będziemy kibicować Polakom.

news

Niespodzianką zakończyły się tegoroczne Mistrzostwa Świata 3x3, rozgrywane w czerwcu w Manili. Jesteśmy faworytami do medalu Mistrzostw Europy 3x3?

Szymon Rduch: Wszystkie 12 drużyn ma równe szanse na wygranie Mistrzostw. Nie powiedziałbym, że jesteśmy faworytami. Podczas Mistrzostw Świata 3x3 udowodniliśmy, że Polska koszykówka 3x3 jest w światowej czołówce i trzeba na nas uważać. Musimy to potwierdzić w Bukareszcie.

Marcin Sroka: Nie przyjechaliśmy na Mistrzostwa Europy w roli faworyta ale wygrać możemy z każdym. Chcemy sprawić niespodziankę, równie wielką jak w Mistrzostwach Świata w Manili. O medal powalczymy ze wszystkich sił.

Mistrzostwa Świata 3x3 i turniej kwalifikacyjny do Mistrzostw Europy 3x3 w Konstancie dodały Wam pewności siebie. Jesteście już kompletnym zespołem 3x3?

Szymon: Jesteśmy zgraną ekipą, która bardzo dobrze rozumie się na boisku i po za nim. Siłą zespołu jest klimat jaki stworzyliśmy wokół drużyny narodowej. Potrafimy rozdzielić zadania na boisku, a co najważniejsze, mamy ogromną radość ze wspólnej gry. Rozegraliśmy w tym składzie dopiero dwa oficjalne turnieje, wiemy, że jest jeszcze sporo miejsca na progres i lepszą grę. Każdy z nas jest już ukształtowanym koszykarsko graczem. Zdobywaliśmy doświadczenie na boiskach w różnych zakątkach świata. Znamy swoje umiejętności i jesteśmy pewni siebie.

Paweł Pawłowski: Czwarte miejsce w tegorocznych Mistrzostwach Świata 3x3 to duży sukces. Obecność na ME 3x3 również uważamy za krok do przodu, ale sam awans nas nie zadowala. Będziemy walczyli o medale chodź nie będzie łatwo, ponieważ na Mistrzostwach Europy są jeszcze lepsze drużyny i poziom będzie wyższy niż na Mistrzostwach Świata. Nie ma drużyn kompletnych, nawet reprezentacji Serbii nie uważam za taką. My na pewno jesteśmy drużyną nieobliczalną i groźną dla każdego. Tanio skóry nie sprzedamy!

Za wami udane Mistrzostwa Świata i kwalifikacje do ME. Czujesz koszykówkę 3x3? W tym roku Marcin Sroka zadebiutował w tej odmianie koszykówki.

Marcin: Jestem krótko w koszykówce 3x3 ale przyznaję, że sprawia mi ona frajdę i radość. Wiąże z nią wielkie nadzieje, ponieważ 3x3 to już sport olimpijski. Dziękuję Piotrkowi Renkielowi za cenne uwagi podczas zgrupowań i poza nimi. Dzięki „Rudemu” przeszedłem szybki kurs rozumienia specyfiki 3x3. A czasu jak wiemy, przed Mistrzostwami Świata 3x3, było bardzo mało. Czy czuję 3x3? Jest to inna koszykówka niż 5x5, bardziej dynamiczna, wymaga od wszystkich zawodników większej woli walki i poświęcenia. Nie ma miejsca na odpoczynek bo 3x3 to 10 minutowy sprint. Obecna Reprezentacja Polski 3x3 to fajny zespół, zgrany i dobrze się rozumiejący. Chcemy tego medalu!

Ostatnie miesiące spędziłeś w Japonii grając, w pierwszej na świecie, profesjonalnej lidze 3x3. Jesteś pierwszym Polakiem, związanym z nurtem 3x3, który tam zagrał. Opowiesz o czasie spędzonym w Kraju Kwitnącej Wiśni?

Szymon: Profesjonalna liga 3x3. Taka właśnie jest 3x3 Premier EXE. Obecnie liczy 36 zespołów, które rywalizują w 6 konferencjach, po 6 drużyn w każdej z nich. Sezon to 8 kolejek, w których zdobywa się punkty rankingowe i walczy o udział w turnieju finałowym. Miałem okazję grać w drużynie z Nagoyi, w zespole Sekaie. Fazę zasadniczą rozgrywek zakończyliśmy na I miejscu w grupie i wywalczyliśmy awans do turnieju finałowego. Niestety turniej finałowy odbywa się w tym samym czasie co Mistrzostwa Europy 3x3, przez co nie jestem w stanie pomóc drużynie w walce o mistrzostwo 3x3 Premier EXE. Sama liga jest świetnie zorganizowana i wypromowana. Z roku na rok rośnie zainteresowanie 3x3 w Japonii, co przyciąga wielu zagranicznych graczy. W samym Kraju Kwitnącej Wiśni czuć już ekscytacje nadchodzącymi Igrzyskami Olimpijskimi i widać ogromne środki zaangażowane w rozwój 3x3. W sezonie 2019 liga ma liczyć 72 zespoły! Jestem bardzo zadowolony z wyjazdu, spędzonego tam czasu i możliwości obcowania z inną kulturą. Podróże kształcą i pozwalają spojrzeć na koszykarski świat z innej perspektywy. Podobne do 3x3 Premier EXE ligi powstały już w Brazylii, Puerto Rico, Korei, Indiach. Liczę, że w najbliższej przyszłości Polska będzie mogła pochwalić się swoją profesjonalną ligą 3x3.

Kadra przed Mistrzostwami Świata 3x3 odbyła zgrupowania w Wałczu, Giżycku i zagrała w mongolskim challengerze w Ułan Bator. Efekt tych przygotowań dał świetne 4. miejsce MŚ 3x3. Jak wyglądały przygotowania do Mistrzostw Europy 3x3?

Paweł: Przygotowania do ME zaczęliśmy w Pruszkowie 5 września sesją porannych treningów i wieczornych gier kontrolnych. Od 9 września jesteśmy w Rumunii, kontynuując ten sam mikrocykl. Rano trening na siłowni plus trening rzutowy a wieczorem sparingi z reprezentacją Rumunii. Mamy krótszy okres wspólnych przygotowań niż do Mistrzostw Świata. Dodatkowo, każdy z nas przygotowywał się indywidualnie żeby być 100 procentowo gotowym w dniach 14-16 września. Oprócz przygotowań i treningów w Pruszkowie i Bukareszcie spotkaliśmy się z dziećmi i młodzieżą szkolną, aby opowiedzieć trochę o naszej dyscyplinie, dlaczego jest taka atrakcyjna i warto ją uprawiać. Zostaliśmy również zaproszeni do radia Weszło.fm, gdzie można posłuchać audycji z naszym udziałem. Czas spędziliśmy bardzo aktywnie - na treningach i promocji 3x3.


Szymon: W Pruszkowie rozegraliśmy sparingi z zespołami Planet Cash i Sokołami Ostrów Mazowiecka. Wrzesień to okres, gdy zawodnicy przygotowują się w klubach do gry w 5x5 tym bardziej dziękujemy sparingpartnerom za pomoc i poświęcony czas. Skorzystaliśmy również z zaproszenia MKS Pruszków i dołączyliśmy do ich treningu. Każda promocja koszykówki jest potrzebna dlatego też chętnie uczestniczymy w takich akcjach. Od zeszłej niedzieli trenowaliśmy w już Bukareszcie i sparowaliśmy z reprezentacją z Rumunii.


Michael: Bukareszt jest piękny ale nie przyjechaliśmy tutaj się relaksować. Przyjechaliśmy tu po medal a ten sam się nie zdobędzie. Cieszę się, że mogliśmy zacząć przygotowania tak wcześnie.

Marcin: Czas w Bukareszcie spędziliśmy intensywnie, a dzisiaj zaczynamy walkę z Belgią i Rosją o jak najlepsze miejsce w grupie. Wychodzą dwa zespoły, a potem najważniejszy 3 mecz czyli ćwierćfinał…. Wszystko zależy od Nas.

W Mistrzostwach Europy 3x3 wystąpią mocne europejskie zespoły, które tworzą światowy ranking FIBA 3x3. Faworytami grup są Serbowie, Słoweńcy i Łotwa, z którymi graliście w Manili. Gdzie w tym towarzystwie jest Polska? Które miejsce naszej Reprezentacji przewidujesz w Bukareszcie? W fazie grupowej zagracie z Rosją i Belgią.

Michael: Podoba mi się to, że nie patrzy się na nas jak na czołówkę tych zmagań. Pokonaliśmy już Słowenię i Łotwę w bezpośrednich spotkaniach a teraz głównym celem jest pokonanie jednej i tylko jednej drużyny – Serbii. Celujemy w finał Mistrzostw.

Marcin: Faworytami są Serbowie, Słoweńcy i Łotysze, którzy bronią Mistrzostwa Europy. Aby liczyć się w walce o medale nie możemy się tutaj nikogo obawiać. Mecze ze Słowenią, w Mistrzostwach Świata w Manili, pokazały że nie ma drużyn nie do ogrania. Nad Łotyszami mamy lekką psychologiczną przewagę. Blisko było w meczu Serbami, którzy mają największe doświadczenie w 3x3 ze wszystkich reprezentacji. Jak to mówią „szczęście sprzyja lepszym” ale i jemu trzeba pomóc.

Wymarzony przeciwnik w finale Mistrzostw Europy 3x3 i dlaczego?

Michael: Dla mnie przeciwnik w finale nie ma znaczenia, ważniejszy jest sam fakt zagrania w ostatnim meczy turnieju.

Paweł: Serbia, ponieważ chcielibyśmy się odegrać za ten nieszczęśliwy dla nas półfinał Mistrzostw Świata 3x3 i trochę kontrowersji związanych z decyzjami sędziowskimi w końcówce.

Szymon: Życzę nam finału Mistrzostw Europy 3x3, przeciwnik nie ma znaczenia.

Marcin: Chciałbym w finale spotkać się z Serbami, mamy z nimi rachunki do wyrównania.

Michael Hicks MVP Mistrzostw Europy 3x3?

Michael: W 3x3 jestem postrzegany jako jeden z czołowych zawodników tej odmiany koszykówki. Zrobię wszystko by z Reprezentacją Polski pokazać wysoki poziom podczas Mistrzostw, jednocześnie będąc jak najlepszym reprezentantem naszego kraju. W końcu jestem Mr Sprinkle Me Baby 

Marcin: Mike jest showmanem i liderem zespołu. Ale bez naszej dobrej zespołowej gry nie będzie satysfakcjonującego wyniku. Jesteśmy teamem i zrobimy wszystko by Michael lub inny nasz zawodnik został MVP Mistrzostw Europy 3x3.

Po 1 listopada 2019 roku będzie wiadomo „czy” i „jaką” ewentualnie ścieżką eliminacyjną do Igrzysk Olimpijskich w Tokio 2020 podąży Polska. Kluczowe będzie utrzymanie wysokiego miejsca przez Polskę w rankingu FIBA 3x3 (obecnie 11. na świecie i 7. w Europie). Realnym jest obecność polskiej koszykówki 3x3 w Igrzyskach Olimpijskich już w Tokio?

Szymon: Marzeniem każdego sportowca jest występ na Igrzyskach Olimpijskich. Wierzę, że w 2020 roku Reprezentacja Polski 3x3 będzie w Tokio i takie myśli wysyłam w kosmos. Mamy mało czasu ale jeżeli dobrze podejdziemy do sprawy, to wszystko jest możliwe.

Michael: Polska ma duże szanse na Tokio 2020 ale póki co skupmy się na Mistrzostwach Europy 3x3, które czekają nas w ten weekend. Będą one dużym krokiem w kierunku IO 2020.

Paweł: Ja w to wierzę, zrobimy wszystko aby ten cel zrealizować. Rok 2019 będzie decydujący dla polskiego 3x3. Awans na IO to spełnienie marzeń każdego sportowca.

Marcin: Mistrzostwa Europy 3x3 to impreza, która może nas zbliżyć do IO 2020 w Tokio. Nie jesteśmy drużyną do bicia. Pokażemy to w Bukareszcie. Jest tylko 8 miejsc w Igrzyskach Olimpijskich. Wspólnymi siłami z Polskim Związkiem Koszykówki zrobimy wszystko aby polska koszykówka 3x3 pojawiła się w Tokio w 2020 roku.

Za czwarte miejsce zdobyte w Mistrzostwach Świata 3x3 w Manili, Minister Sportu i Turystyki przyznał Wam stypendia sportowe. Miły akcent? Planujecie spotkanie z Ministrem po Mistrzostwach Europy 3x3?

Marcin: Czwarte miejsce MŚ 3x3 dało nam apetyt na więcej. Mistrzostwa Europy 3x3 są na wyższym poziomie niż Mistrzostwa Świata. Chcemy promować 3x3 na wszelkie możliwe sposoby a dobry występ w Bukareszcie przyczyni się do rozwoju 3x3 w najbliższych latach w Polsce.

Michael: Dzień, w którym zostało przyznane Nam stypendium uważam za wyjątkowy. To fajne uczucie osiągnąć taki wynik dla swojego kraju i poczuć się za to docenionym.

Paweł: Otrzymaliśmy stypendia sportowe, za które chcielibyśmy bardzo podziękować zarówno Ministrowi Sportu jak i Polskiemu Związkowi Koszykówki. To bardzo pomoże nam w przygotowaniach do reprezentowania Polski w przyszłym roku, w kolejnych Mistrzostwach Europy i Świata. Postawą na Mistrzostwach Europy zamierzamy dać powód do spotkania.

Szymon: To bardzo miłe, że nasza postawa i wynik podczas MŚ 3x3 zostały zauważone i docenione przez Ministerstwo Sportu. W Bukareszcie zrobimy co w naszej mocy by osiągnąć wynik, który umożliwi Nam spotkanie z Ministrem.

W ogólnoświatowym rankingu zespołów FIBA 3x3 Serbia reprezentowana jest przez Novi Sad, Liman, Zemun, Belgrad, Vrbas czy Ralję. Słowienia to Piran, Ljubljana i Kranj. Rosję reprezentują drużyny Gagarin i Moscow. O wysoką pozycję Łotyszy dba głównie zespół z Rygi a Holendrów – Team Amsterdam. Jak zwiększyć zainteresowanie koszykówką 3x3 wśród polskich zawodników 5x5, także U18 i U23, by Polska miała stałych reprezentantów w rankingu? Najwyżej sklasyfikowanym polskim teamem jest obecnie Energa 3x3 Gdańsk.

Paweł: Zainteresowanie można zwiększyć na wiele sposobów. Zaczynając od wizyt w szkołach, promujących 3x3, poprzez promocję w mediach społecznościowych, telewizji, radiu, internecie, na rozgrywaniu jak największej liczby turniejów w całej Polsce kończąc. Musi wzrosnąć pula nagród pieniężnych w turniejach. To przyciągnie uwagę profesjonalnych zawodników 5x5. Potrzeba ośrodków typowo ukierunkowanych pod 3x3. Bez tego ciężko będzie o jakikolwiek sukces.

Marcin: Serbowie nie grają 5x5. Utrzymują się tylko z 3x3. W Polsce na tę chwilę nie ma takiej możliwości. Kluby niechętnie puszczają zawodników na turnieje czy same zgrupowania 3x3. Ciężko jest zebrać mocnych zawodników do gry w 3x3. Uważam, że najlepszym sposobem na promocję 3x3 wśród zawodników z 5x5 jest… profesjonalna liga 3x3 w Polsce.

Szymon: Dużo pracy przed polskim koszykarskim środowiskiem. Powinniśmy stworzyć odpowiednie struktury. Zwiększyć liczbę wysokiej rangi turniejów w Polsce. Podjąć się organizacji Challengera lub World Toura. Zachęcić zawodników 5x5 większą pulą nagród finansowych w turniejach. Stworzyć ligi zawodowe dla poszczególnych kategorii wiekowych, które będą zdobywały punkty dla federacji, przez co łatwiej będzie wybrać skład poszczególnych reprezentacji. Bardzo ważna jest selekcja zawodników, którzy 3x3 się poświęcą bo „sezon” to 4-5 miesięcy, zazwyczaj po sezonie 5x5, gdzie zawodnik cały czas musi być w formie, automatycznie przestawić się na bardziej intensywniejszą i bardziej fizyczną koszykówkę. Powinniśmy promować 3x3 w mediach. Turnieje organizowane są na całym świecie, co wiążę się z kosztami. Bez wsparcia finansowego i możliwości rywalizacji z najlepszymi na świecie ciężko zrobić progres sportowy.

Michael: Wiele osób w Polsce jeszcze nie docenia piękna 3x3. Zawodnicy zakontraktowani w drużynach 5x5 musieliby zostać zwolnieni na wszystkie ważniejsze imprezy ponieważ sezon 3x3 częściowo pokrywa się z 5x5. Dlatego Serbia ma tyle drużyn, które osiągają w 3x3 sukcesy. Ich zespoły nie składają się z profesjonalnych zawodników 5x5, tylko z osób, które całkowicie oddały się 3x3 i grają przez cały rok a nie przez 3-4 miesiące tak jak to jest w naszym przypadku.

Ostatnie pytanie. Marcin Sroka zagości w rozgrywkach cyklu FIBA 3x3 World Tour czy 3x3 Challengerach w sezonie 2019?

Marcin: Przyznaję, rozmawiamy o tym w kadrze. Silne zespoły i ich dobre wyniki w fibowskich rozgrywkach to potrzebne punkty, które dadzą Polsce wysoką pozycję w rankingu FIBA 3x3. Myślimy o zbudowaniu silnego zespołu, który jak Ryga, Amsterdam, Saskatoon, Princetown czy Humpolec na stałe zagości w rozgrywkach FIBA 3x3 i z sukcesami będzie walczył o najwyższej cele. Jeszcze jest za wcześnie by powiedzieć coś więcej. Skupmy się na Mistrzostwach Europy 3x3.

Rozmawiał Bartłomiej Koziatek

 

udostępnij