STATYSTYKI | ROZMOWA Z ELŻBIETĄ MIĘDZIK
Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania zdecydowanymi faworytkami były koszykarki Artego, więc nic dziwnego, że spotkanie rozpoczęły od prowadzenia 7:2 po trójce Elżbiety Międzik. Drużyna z Gdańska bardzo długo była jednak blisko gospodyń. Dopiero późniejsze trafienia Dragany Stanković i Międzik dały bydgoszczankom 13 punktów przewagi. Nieźle prezentowała się też Ziomara Morrison i po 10 minutach było już 33:14. Druga część meczu była bardzo podobna, a trener Tomasz Herkt, wobec braku kontuzjowanej Agnieszki Szott-Hejmej, wprowadzał do gry młodsze zawodniczki: Paulinę Kuczyńską i Paulinę Niedziółkę. W zdobywanie punktów włączyła się również Alexis Hornbuckle i mimo dobrej postawy Kariny Szczurewskiej po pierwszej połowie było 51:27.
Agata Stępień i Żaneta Szczęśniak starały się zmieniać sytuację swojego zespołu na początku trzeciej kwarty, ale przewaga oczywiście ciągle była znaczna. Po serii 7:0 Artego i trafieniu Ziomary Morrison było już aż 62:35. Przewaga po 30 minutach wynosiła 25 punktów. Ostatnia kwarta już niczego nie zmieniła. Zawodniczki trenera Tomasza Herkta zanotowały kilka efektownych przechwytów, które zakończyły się łatwymi punktami. Prowadzenie wzrastało, a bydgoszczanki całkowicie kontrolowały wydarzenia na boisku. Ostatecznie zwyciężyły 88:56.
---
