Mike Taylor: Gratuluję Czechom świetnego występu na mistrzostwach. To był dobry mecz dla kibiców, zobaczyliśmy niezłe tempo gry i ofensywę. Czesi świetnie zbierali, szczególnie w ataku. To była największa różnica. Walczyliśmy w drugiej połowie, wróciliśmy do tego meczu. W końcówce oni jednak trafiali. Musimy grać konsekwentnie i równo przez 40 minut, żeby wygrać mecz tego typu. To spotkanie da nam jednak sporo doświadczenia na przyszłość. Obie drużyny zyskały dużo szacunku na tym turnieju.
Adam Waczyński: To był wyrównany mecz. Największym naszym problemem były zbiórki rywali. Ponadto Czesi grali dobrze w kontrze i z dobrą skutecznością za trzy. Tomas Satoransky dobrze wybierał wolnych graczy, tak jak zwykle. Zabiły nas zbiórki, tak myślę.
Ronen Ginzburg: Polacy mieli dzień odpoczynku, a my graliśmy dzień po dniu. Mój zespół mimo tego dał z siebie wszystko. Wygraliśmy to sercem i ofensywną zbiórką. To niesamowite, nikt nie spodziewał się po nas takiej gry. Jesteśmy wyżej niż USA, a do domu pojechały takie zespoły jak Grecja i Turcja.
Vojtech Hruban: Bardzo chcieliśmy wygrać ten mecz. Wyrównaliśmy najlepszy wynik osiągnięty wcześniej przez koszykówkę czechosłowacką. To spotkanie dużo dla nas znaczyło. Nie mieliśmy tyle energii, co wcześniej, ale graliśmy najlepiej, jak potrafiliśmy. Jesteśmy szczęśliwi, bo to był trudny mecz.
