Polki wywalczyły awans do Mistrzostw Świata dzięki dobrej postawie w cyklu Nations League. Wygrały one swoją grupę uzyskując najwięcej punktów w turniejach w Szolnok i Katowicach. Trener Małgorzata Misiuk powołała do Ułan Bator ten sam skład, który wywalczył awans, czyli Julię Bazan, Martę Stawicką, Aleksandrę Pszczolarską i Klaudię Wnorowską. Sztab szkoleniowy tworzą: Przemysław Łoński (asystent trenera), Bartłomiej Biedroń (fizjoterapeuta). Biało-czerwone w ramach przygotowań do imprezy rozegrały sparingi z Ukrainą, a także wygrały w Sosnowcu pierwszy turniej LOTTO 3x3 Ligi Kobiet.
Nasza reprezentacja będzie bronić w Mongolii srebrnego medalu wywalczonego przed rokiem w Lublinie. Z tamtej kadry pozostała w składzie Bazan i Pszczolarska. Oprócz Kenii i Izraela w grupie Polki mają jeszcze Niemcy i Mongolię. Szczególnie ciekawie zapowiada się spotkanie z tym pierwszym zespołem. W reprezentacji Niemiec zagrają bowiem dwie aktualne mistrzynie olimpijskie - Elisa Mevius i Marie Reichert. Ta druga pamięta zresztą ubiegłoroczną porażkę z Polską, która wyeliminowała jej drużynę z MŚ U23. Spotkanie miało niezwykłą dramaturgię i do tej pory jest często przypominane - by wyjść z grupy biało-czerwone musiały wygrać różnicą pięciu punktów i zrobiły to po szalonym rzucie za dwa punkty Aleksandry Zięmborskiej w ostatnich sekundach potyczki.
Trener Małgorzata Misiuk nie chce stawiać konkretnego celu przed zespołem, na razie patrzy na wyjście z grupy i na najbliższych rywali. Przede wszystkim skupia się na Izraelu, z którym walczyliśmy w Lidze Narodów. - To nie będzie nasz ulubiony przeciwnik. Wiemy jakie błędy popełnialiśmy w tamtych spotkaniach, ćwiczymy by je wyeliminować. W starciach z Ukrainą staraliśmy się realizować to, co będziemy grać na Mistrzostwach Świata. Mam nadzieję, że to przyniesie korzyść i wyjdziemy z pierwszego albo z drugiego miejsca w grupie - ocenia trener Misiuk. - Skład się zmienił w porównaniu z ubiegłym rokiem. Mamy młodsze i mniej doświadczone zawodniczki, mamy die srebrne medalistki. Tamten zespół był bardziej fizyczny, ten bazuje na szybkości - to zupełnie inna charakterystyka grania. Ale inne zespoły też się zmieniły. Jesteśmy wicemistrzyniami Świata, ale to nie znaczy, że jedziemy bronić srebnego medalu - jedziemy by przywieźć jak najlepszy możliwy wynik - zakończyła trener reprezentacji Polski.
Kadrowiczki podkreślają dobrą atmosferę panującą w drużynie. - Czujemy się dobrze, długo pracowałyśmy by zagrać w Mistrzostwach Świata, więc w ostatnim okresie tylko dopracowywałyśmy detale przed tą imprezą. Wszyscy są w dobrych humorach, forma jest dobra. Jesteśmy bojowo nastawione i będziemy walczyć z każdym i mamy nastawienie by wygrać z każdym - dodała Marta Stawicka.
MECZE GRUPOWE POLEK
11 września (TRANSMISJA)
10:30 Kenia - Polska 4:21
12:20 Polska - Izrael 18:13
13 września (TRANSMISJA)
10:30 Polska - Niemcy
13:35 Mongolia - Polska
MAŁGORZATA MISIUK
MARTA STAWICKA