Polacy za granicą

Miniony tydzień na zagranicznych parkietach wśród polskich zawodników i zawodniczek należał zdecydowanie do Michała Ignerskiego i Marcina Gortata. Obaj potwierdzili tylko swoją dobrą formę kolejnymi zachwycającymi spotkaniami.
news

Szymon Szewczyk - tym razem jego Umana Wenecja pauzowała we włoskiej lidze. Szewczyk po 16 meczach ma średnio 11,3 i 6,6 zbiórki, a jego drużyna z bilansem 9-7 zajmuje siódme miejsce.

Jakub Wojciechowski - wygląda na to, że 21-latek znów wypadł z rotacji Benettonu, bowiem w minionym tygodniu po raz kolejny nie dostał ani minuty na parkiecie.

Patrycja Gulak-Lipka - polska skrzydłowa w 24 minuty miała punktu, siedem zbiórek, trzy przechwyty i dwa bloki, lecz jej Basket Alcamo znów przegrało. Tym razem z Roberta Faenza 43:58 i z bilansem 1-12 zajmuje 12. miejsce.

Paweł Mróz - wysoki środkowy z meczu na mecz spisuje się coraz lepiej. W poprzednim tygodniu w meczu z BK Pilzno był kluczowym graczem Basketbal Svitavy: miał 15 punktów oraz trzy zbiórki w 26 minut. Jego drużyna wygrała to spotkanie 86:60.

Michał Ignerski - poprzedni tydzień Ignerski rozpoczął niezbyt dobrze. W Pucharze Eurochallenge zagrał tylko 9 minut i rzucił dwa punkty. Błysnął jednak formą w lidze VTB. Przeciwko Żalgirisowi Kowno miał 27 punktów w 31 minut i poprowadził BK Niżny Nowogród do wygranej 85:79.

Thomas Kelati - amerykanin z polskim paszportem bardzo dobrze wywiązuje się ze swojej roli w zespole Chimki Moskwa. Tym razem w 26 minut miał 5 punktów, 4 zbiórki, 3 asysty i 2 przechwyty, a jego ekipa wygrała 73:48 z Arisem Saloniki w 1/16 Pucharu Europy.

Robert Tomaszek - silny skrzydłowy w poprzednim tygodniu pauzował ze względu Meczu Gwiazd ligi niemieckiej. Tomaszek reprezentuje barwy s.Oliver Wurzburg. Ma średnio 2,9 punktu oraz 2,1 zbiórki.

Małgorzata Bibrzycka - W swoim piątym meczu we Francji Bibrzycka w 21 minut zdobyła dziewięć punktów. Jej Cavigal Nice Basket 06 przegrał z Basket Landes 61:68.

Justyna Żurowska - zawodniczka Basket Landes miała okazję zmierzyć się właśnie z Bibrzycką. Statystycznie wypadła gorzej, bowiem miała 4 punkty i 3 zbiórki w 19 minut.

Marcin Gortat - nasz jedynak na zawodowych parkietach zadziwia świetną formę. W poprzednim tygodniu kontynuował serię spotkań zakończonych z dorobkiem double-double. Obecnie ma ich już siedem pod rząd! Najlepiej spisał się 20 stycznia przeciwko Boston Celtics, absolutnie dominując w pierwszej kwarcie i zapisując na swym koncie 24 punkty i 12 zbiórek. W sezonie 2011/12 ma średnio 14,7 punktu oraz 9,3 zbiórki. 

udostępnij