Wrocławianie rozpoczynają od trafienia za trzy punkty Filipa Struskiego, po trafieniu Dariusza Kubicy warszawiacy wychodzą na prowadzenie 8:7. Wrocławianie zacieśniają obronę i wygrywają pierwszą kwartę 30:24. Na początku drugiej kwarty Polonia zmniejsza straty do 4 oczek (28:32), ale chwilę później po trafieniu Michała Głuchowicza WKK ponownie prowadzi różnicą ośmiu punktów (38:30).
Dwa razy za trzy trafia Daniel Szymkiewicz i prowadzenie WKK wzrasta do 15 punktów (50:35). W pierwszej połowie spotkania warszawska Polonia zdobywa tylko 1 punkt i po 20 minutach na tablicy wyników jest 50:36 dla WKK Wrocław.
Na początku czwartej kwarty wrocławianie utrzymują bezpieczną przewagę. Sygnał do ataku w zespole Polonii daje Karol Rybak, po jego trafieniu zza linii 6,25 straty warszawian maleją do 9 punktów (45:54). Piotr Gliniak prosi o czas, ale na niewiele się to zdaję, wrocławianie dwa razy tracą piłkę, a dwie skuteczne kontry Polonii i przewaga WKK topnieje do 3 oczek (53:56). Do końca kwarty trwa wyrównana walka, ale Polonii nie udaje się odzyskać prowadzenia. Po 30. minutach WKK prowadzi 64:62.
Do remisu doprowadza Dariusz Kubica na 7 minut przed końcem spotkania (66:66), ale natychmiast trójką odpowiada Norman Zuber. Polonia myli się w ataku, a dla WKK punktują Grzeliński i Struski, przewaga wrocławian rośnie do 7 oczek (73:66) i Łukasz Łoboda prosi o przedostatnią przerwę na żądanie. Do końca spotkania punktują praktycznie tylko zawodnicy WKK Wrocław, Polonia przegrywa ostatnie 7. minut meczu 2:21.