Na skutek dwóch wcześniejszych porażek Piotrcovia już wcześniej straciła szansę na awans do najlepszej ósemki w tej kategorii wiekowej. Zespół zagrał jednak ambitnie, w końcówce psując sporo krwi faworyzowanym koszykarzom Korony.
Do przerwy lepsi o trzynaście punktów (37:24) byli zawodnicy z Grodu Kraka, ale obraz gry uległ znacznej zmianie po zmianie stron. Zdeterminowana Piotrcovia w 27. minucie po akcjach Oskcara Junga (19 punktów w całym meczu) i Mateusza Tomczyńskiego (12 pkt) zbliżyła się na dwa punkty. Wówczas dwa ważne trafienia spod kosza zanotował mierzący 201 cm wzrostu Daniel Czepczyk. Korona prowadziła w tym momencie 49:43, a tę przewagę utrzymała do końca spotkania.
Przy stanie 70:64 losy meczu mógł jeszcze odwrócić Jung, ale jego rzuty z dystansu chybiły celu. Oprócz Czepczyka, dla którego był to najlepszy mecz w turnieju (14 pkt, 16 zbiórek, w tym 8 w ataku, oraz 5 bloków), ponownie z dobrej strony zaprezentował się Jakub Maksymiuk. Zawodnik SMS PZKosz Władysławowo zawody zakończył z dorobkiem 23 punktów, a do tego miał 3 zbiórki, 3 asysty i 3 przechwyty.
Na skutek porażki SKM Zastal Zielona Góra z STK Wilki Morskie Szczecin 65:68 do turnieju finałowego nie awansowali również koszykarze Korony Kraków, którzy w układzie trójkowym mieli najgorszy bilans.