- Doznałem kontuzji stopy. Aktualnie jestem na etapie badań i stawiania diagnozy, jak długo jeszcze będę musiał odpoczywać od grania w koszykówkę. To nieprzyjemna sprawa, ale wierzę w szybki powrót na boisko - powiedział "Przeglądowi Sportowemu" Ignerski.
Polski skrzydłowy w minione wakacje przeniósł się z Besiktasu Stambuł do Rosji, a mianowicie do BK Niżny Nowogród. Ignerski, który nie mógł zagrać na EuroBaskecie 2011 z powodu operacji łokcia, jak na razie gra rewelacyjnie w sezonie 2011/12. Ze średnią 17,5 punktu jest drugim strzelcem niezwykle silnej ligi rosyjskiej.
Bardzo dobrze spisuje się również w rozgrywkach Eurochallenge, gdzie ma średnio nie tylko 15 punktów, lecz także 9 zbiórek. Pod jego nieobecność koszykarze z Nowogrodu przegrali dwa ostatnie spotkania.