- Do Sofii wybraliśmy się tylko z jednym celem, jakim jest uzyskanie awansu do Dywizji A. Pomiędzy obiema dywizjiami jest spora różnica jeśli chodzi o samą grę - w Dywizji B jest ona szybsza, ale i mniej przewidywalna. Nasz zespół jest bardzo dobrze zbalansowany. Mamy wiele opcji w ataku, a większość zawodników gra ze sobą od lat, co tylko działa na naszą korzyść. Znamy siebie bardzo dobrze, co moim zdaniem ma spore znaczenie w naszej grze - mówi Tomasz Gielo, który na mistrzostwach Europy do lat 20 notuje średnio 11.5 punktu, 6.5 zbiórki oraz 2 asysty.
- Chcieliśmy zająć wyższe miejsce niż szóste na zeszłorocznych mistrzostwach Europy do lat 18 we Wrocławiu. Dlatego wróciliśmy do akcji w te wakacje głodni sukcesu i awansu do Dywizji A. Wszyscy marzą o jeszcze jednej szansie gry na najwyższym poziomie. Myślę, że powinniśmy znaleźć się na jednym z pierwszych czterech miejsc premiowanych awansem do Dywizji A - uważa Gielo. Reprezentacja Polski zakończyła pierwszą fazę turnieju z bilansem 4-0 i o awans powalczy z Izraelem i Bułgarią.