Kto rywalem Startu Gdynia w półfinale?

Wydarzeniem środka tygodnia w pierwszej lidze będzie decydujący mecz w Pruszkowie, w którym Znicz Basket zmierzy się ze Spójnią Stargard Szczeciński. W każdym z dotychczas rozegranych spotkań lepsi byli gospodarze, także podczas sezonu zasadniczego. Jak będzie tym razem? Przekonamy się od godziny 19.
news Zdjęcia | http://cpb.pruszkow.pl

Przed rozpoczęciem play off obaj trenerzy zgodnie podkreślali, że to będzie najbardziej wyrównana para pierwszej rundy i się nie pomylili. Każde z dotychczas rozegranych spotkań było niezwykle zacięte i najwcześniej rozstrzygało się dopiero w ostatnich dwóch minutach meczu. O większym szczęściu mogą jak na razie mówić gracze Znicza Basket, którzy drugie spotkanie tej pary wygrali różnicą zaledwie dwóch punktów. Spójnia, konkretnie Tomasz Ochońko, rzucała jeszcze na remis, ale obwodowy piątej drużyny sezonu zasadniczego minimalnie spudłował.

Tym razem emocji również nie powinno zabraknąć. Zdaniem trenerów i samych zawodników zdecyduje dyspozycja dnia, a każda z drużyn na wygraną ma takie same szanse. Na zwycięzcę tej pary czeka już w półfinale Start Gdynia. Walka o finał rozpocznie się w najbliższy weekend.

 

MKS Znicz Basket Pruszków (4) - KS Spójnia Stargard Szczeciński (5) (sobota, godzina 19:00 i ewentualnie niedziela, godzina 17:00)

Najlepsi punktujący tej pary w play off: Przemysław Szymański (17 pkt) - Tomasz Stępień (14,3 pkt)

Najlepsi zbierający tej pary w play off: Andrzej Misiewicz (8,3 zbiórki) - Tomasz Stępień (7,3 zbiórki)

Najlepsi podający tej pary w play off: Marek Szumełda-Krzycki (3,5 asysty) - Tomasz Ochońko (4 asysty)

Stan rywalizacji - 2:2. (80 : 64 w Pruszkowie, 59 : 57 w Pruszkowie, 76 : 69 w Stargardzie Szcz. i 78 : 68 w Stargardzie Szcz.)

Trener Michał Spychała przed ostatnim meczem ze Spójnią: Ten mecz nie ma faworyta. O wyniku raczej zadecyduje dyspozycja dnia i ilość zawodników którzy skuteczną i rozsądną grą wspomogą zespół. Liczę, że tak będzie bo to zawiodło  w naszym zespole na wyjeździe. Nie ma już miejsca na jakieś oszukiwanie taktyczne. Po tylu meczach, w tak krótkim czasie ciężko szukać jakiś fajerwerków i trzeba skupić się na solidności wykonania. Pewne jest, że będziemy walczyć do ostatniej minuty jak w każdym meczu, aby niezależnie od końcowego wyniku mieć poczucie dobrze wypełnionej pracy i z podniesionym czołem móc spojrzeć na ten naprawdę już teraz udany sezon .

Trener Tadeusz Aleksandrowicz przed ostatnim meczem ze Zniczem Basket: Oba zespoły są na tym samym poziomie. Przewaga sali w tej rywalizacji ma ogromne znaczenie, co pokazały wyniki poprzednich spotkań. Mamy jednakowe szanse. Pruszkowianie ostatni mecz grają w roli gospodarza, przez co są w lepszej rywalizacji. Opisując tę rywalizację nie używałbym ani przez moment słowa faworyt. Musimy w piątym meczu zagrać jak najlepiej potrafimy, a jak się to skończy przekonamy się po końcowej syrenie.

 

aw

udostępnij