MP U-16 Mężczyzn: Faworyci nie zawodzą

Pierwszy dzień półfinałów mistrzostw Polski do lat 16 z nami. Jak na razie główni faworyci rozgrywek w tej kategorii nie zawodzą. Na uwagę zasługuje jednopunktowe zwycięstwo ŁKS KM Łódź z MKS Dąbrowa Górnicza.
news

Kliknij i zobacz: Wyniki | Tabele | Statystyki indywidualne i zespołowe

W rozgrywanej we Wrocławiu grupie I obyło się bez niespodzianek. Byliśmy za to świadkami niesamowitego występu Wojciecha Jakubiaka, który rzucając 38 punktow poprowadził STK Czarnych Słupsk do wygranej 70:57 nad MKK Pyrą Poznań. Po drugiej stronie parkietu dobrze spisywał się 15-letni Marcel Ponitka, który w 22 minuty rzucił 16 "oczek". W drugim spotkaniu również górą byli faworyci. WKS Śląsk Wrocław prowadzony przez Jakuba Nizioła wygrał 77:65 z MKS Ochotą Warszawa, gdzie double-double miał inny reprezentant kraju, Igor Wadowski.

Niewiele emocji było również w Warszawie, gdzie swoje zmagania rozpoczęła grupa II. UKS G26 Astoria Bydgoszcz pokonała 80:61 MKS Zabrze, a 19 punktów, 22 zbiórki i 9 bloków miał Mateusz Fatz. W kolejnym spotkaniu UKS Gim. 92 Ursynów Warszawa pokonała 90:60 SKM Zastal Zielona Góra, a popis dał Kamil Zywert, reprezentacyjny rozgrywający.

Bardzo jednostronnie było za to we Włocławku, gdzie MKS Polonia Warszawa bez większego wysiłku pokonała 72:33 BSK Kadeta Biała Podlaska, zaś miejscowy TKM Włocławek nie dał żadnych szans MOSiR-owi Cieszyn, wygrywając 79:39.

Zlokalizowana w Koszalinie grupa IV jeszcze nie rozpoczęła swoich zmagań, ponieważ tamtejszy półfinał został zaplanowany na dni 28-30 kwietnia.

Świadkami tylko jednego spotkania byliśmy za to w grupie V. W Zgorzelcu miejscowy KKS Turów pokonał 67:47 TS Wisłę Kraków i przybliżył się do awansu do finału. Przypomnijmy, że automatyczny udział w tej fazie rozgrywek ma ekipa GTK Gdynia jako organizator turnieju finałowego.

Zdecydowanie najwięcej emocji tego dnia było w Dąbrowej Górniczej. Co prawda w pierwszym meczu ZKS Stal Stalowa Wola dość gładko, bo 54:70 uległ MKS Grójec, jednak losy drugiego pojedynku ważyły się do ostatniej sekundy. Ostatecznie gospodarze przegrali 53:54 z ŁKS KM Łódź, choć najlepszy na boisku był środkowy MKS Dąbrowa Górnicza - Maciej Piszczek, który miał 20 punktów, 13 zbiórek i 3 bloki.

udostępnij