Gortat od samego początku w starciu z najlepszą ekipą Zachodu imponował. Już w pierwszej kwarcie rzucił12 punktów, a schodząc na przerwę miał ich już 18! Polak nie tylko ogrywał wolniejszych podkoszowych w trumnie, ale chętnie biegał także do kontry. W jednej z nich zaskoczył efektownym wsadem. Po zmianie stron rywale skupili się na Gortacie i nie miał już okazji do tak łatwych punktów.
Mimo to w czwartej kwarcie ustanowił swój nowy rekord strzelecki w NBA. Obecnie wynosi on 28 punktów. Przeciwko Thunder Polak trafił 9 z 19 rzutów z gry, a także 10 z 13 wolnych, spędzając na parkiecie 40 minut. Warto zaznaczyć, że dołożył także 11 zbiórek i miał również 3 bloki.