Kliknij i zobacz: Wyniki | Tabele | Statystyki: indywidualne i drużynowe
To był finał dwóch godnych siebie drużyn. OSiR Trójka i MUKS WSG w drodze do spotkania, które decydowało o mistrzostwie Polski nie poniosły żadnej porażki na centralnym szczeblu rozgrywek. Dla obu mecz kończący zmagania w tej kategorii wiekowej był więc ukoronowaniem niezwykle udanego sezonu.
Lepsze okazały się podopieczne Krzysztofa Janika, które kluczową przewagę wypracowały w pierwszych dziesięciu minutach. Piątka w składzie: Oliwia Arendt, Natalia Błaszczak, Natalia Gwizdała, Weronika Papiernik i Kinga Wiśniewska otwierającą zawody część meczu wygrały 29:18, zmuszając rywalki do ciągłego odrabiania strat. Ambitne zawodniczki miejscowych próbowały odwrócić losy spotkania, ale mimo dynamicznej pogoni w czwartej kwarcie nie zdołały doprowadzić chociażby do remisu.
Walkę do samego końca OSiR Trójki najlepiej pokazuje przebieg ostatniej części meczu. Żyrardowianki przegrywały już różnicą dziewiętnastu punktów, aby na cztery minuty przed zakończeniem spotkania doprowadzić do wyniku 71:77. Rywalki w kolejnej akcji zdobyły jednak punkty, dzięki czemu wygrały zawody.
Miejscowym nie pomogło 21 punktów Marty Nitkiewicz. Skrzydłowa miała dodatkowo 6 przechwytów, 6 zbiórek i 3 asysty. Koszykarki MUKS WSG zakończyły zawody z blisko 46-procentową skutecznością z gry, a w wygranej nie przeszkodziło im 39 strat. Efektownym double-double w finale popisała się Natalia Gwizdała (16 pkt i 16 zbiórek).
FINAŁ
Bardzo dobra dyspozycja w czwartej kwarcie zapewniła drużynie MLKS Rzeszów trzecie miejsce w kategorii młodziczek. W „finale pocieszenia” zespół z Podkarpacia okazał się lepszy od UKS Żak Nowy Sącz, ostatnie dziesięć minut gry wygrywając 30:17. Jeszcze na osiemdziesiąt sekund przed końcem był remis 57:57, ale po skutecznej akcji Kai Furman i trójce Katarzyny Kaczor rzeszowianki wyszły na pięciopunktowe prowadzenie. Tę przewagę MLKS utrzymał do końca. Furman zakończyła zawody z dorobkiem 21 punktów. O trzy mniej w ekipie pokonanych uzyskała Angelika Aleksander, która miała przy tym jednak 8 strat.
O 3. MIEJSCE
aw
