Żarty się skoczyły! Za miesiąc kończymy rundę zasadniczą

Pierwszoligowe rozgrywki wchodząc w decydującą fazę. Do końca rundy zasadniczej pozostał równo miesiąc. W tym czasie odbędzie się łącznie sześć kolejek, podczas których każda z drużyn może dużo zyskać lub stracić. Obecnie jedynie WKS Śląsk Wrocław zapewnił sobie miejsce w play-off.
news Zdjęcia | azswsgk.pl

AZS WSGK POLFARMEX Kutno - Franz Astoria Bydgoszcz (sobota, godzina 17:30)

Obok Śląska Wrocław, który zapewnił sobie pierwsze miejsce na koniec rundy zasadniczej, najbliżej awansu do play-off są Akademicy z Kutna. Zespół Jarosława Krysiewicza zanotował jednak ostatnio znaczną obniżkę formy, co kosztowało drużynę trzy kolejne porażki w lidze. Tak złej serii kutnianie nie mieli już od roku i nawet urazy trzech istotnych w rotacji graczy tego nie tłumaczą. Kolejna strata punktów może mocno utrudnić Akademikom zajęcie drugiej pozycji na koniec rundy zasadniczej, a jeszcze na początku lutego to miejsce wydawało się być nie zagrożone. Franz Astoria to dla AZS bardzo niewygodny rywal, goście przyjadą jednak do Kutna bez zawieszonego za piąte przewinienie techniczne Mateusza Bierwagena. Jego brak na boisku akurat w starciu z AZS może być dla bydgoszczan bardzo dotkliwy.

 

MKS Dąbrowa Górnicza - WIKANA START SA Lublin (sobota, godzina 18:00)

W przypadku MKS jednego w ostatnich tygodniach można być pewnym: kibice, którzy wybiorą się na halę w Dąbrowie Górniczej obejrzą kolejne zacięte spotkanie. Dąbrowianie na przełomie stycznia i lutego specjalizowali się w dogrywkach, swoje ostatnie mecze jednak przegrywali. Trzy z czterech spotkań kończyło się porażką MKS i tylko dzięki korzystnym wynikom pozostałych drużyn z czołówki, zespół Wojciecha Wieczorka nie wypadł spoza pierwszej piątki. Różnice punktowe obecnie są bardzo nieduże, gdyż 3. zespół od 12. dzielą zaledwie trzy punkty, dlatego ewentualna kolejna porażka mocno zagmatwa sytuację dąbrowian. Wikana Start w drugiej rundzie gra zdecydowanie lepiej niż w pierwszej, a w przypadku zwycięstwa zrówna się z MKS punktami i uzyska korzystny bilans bezpośrednich spotkań. Jest więc o co walczyć.

 

MKS Znicz Basket Pruszków - BM SLAM STAL Ostrów Wielkopolski (sobota, godzina 18:00)

BM Slam Stal długo nie mogła wydostać się z kryzysu. Przełom w grze ostrowian jeszcze nie nastąpił, ale ostatnio drużyna zaczęła kolekcjonować punkty, które mogą się bardzo przydać w zachowaniu miejsca gwarantującego fazę play-off. Znicz Basket przed tygodniem zaprezentował się z dobrej strony we Wrocławiu, ale meczu nie wygrał. W większości pozostałych lutowych spotkań pruszkowianie prezentowali się przeciętnie i w sobotę walczą o uniknięcie fazy play-out. Porażka z BM Slam Stalą oznaczać będzie nerwowy kwiecień i grę o utrzymanie.

 

NETO PTG Sokół Łańcut - Siedlecki Klub Koszykówki Siedlce (sobota, godzina 18:00)

Dariuszowi Kaszowskiemu nie udało się „oszukać” przed tygodniem Dominika Derwisza, który prowadzi drużynę Wikanu Startu. Łańcucianie do Lublina pojechali bowiem bez trzech wysokich graczy na skutek czego grali praktycznie bez podkoszowych. Sytuacja kadrowa NETO Sokoła powinna wyglądać nieznacznie lepiej, ale niezależnie od tego siedlczanie mają dużą szansę na odniesienie drugiej kolejnej wygranej w tym roku. W składzie SKK nie brakuje utalentowanych podkoszowych i jeśli goście będą potrafili to wykorzystać, mogą wygrać zawody. Niezależnie od wyniku meczu zespół Wojciecha Głuszczaka nie zmieni swojej pozycji w tabeli.

 

Polski Cukier SIDEn Toruń - PBS BANK EFIR ENERGY MOSiR Krosno (sobota, godzina 18:30)

Na siedem ostatnich spotkań torunianie przegrali pięć na skutek czego scenariusz sprzed roku, czyli pozycja po której zespół skończy zmagania już po rundzie zasadniczej, wydaje się być realny. W Toruniu, gdzie nie mają prawa narzekać na budżet i sytuację kadrową, zdają sobie z tego sprawę, dlatego po porażce w Szczecinie klub zdecydował się rozstać z Eugeniuszem Kijewskim. To piąty szkoleniowiec w tym sezonie, który stracił pracę w pierwszoligowym zespole. Kijewskiego zastąpi dotychczasowy asystent Grzegorz Sowiński, który przez ostatni rok miał zbierać doświadczenie. Sowińskiego w połowie lutego 2012 na stanowisko zmienił Jarosław Zyskowski, latem klub zdecydował się zaś na Kijewskiego. W obu przypadkach Sowiński pełnił funkcję asystenta. Trzeba przyznać, że nowego-starego szkoleniowca Polskiego Cukru SIDEn czeka niezwykle trudne zadanie, bo PBS Bank Efir Energy przyjeżdża do Torunia mocno podenerwowany porażką na własnym parkiecie z najsłabszą AZS Politechniką Big-Plus Poznań. O mobilizację krośnian Sowiński może być więc spokojny, ciekawe jak będzie z jego zespołem?

 

AZS Politechnika BIG-PLUS Poznań - KS Spójnia Stargard Szczeciński (sobota, godzina 19:30)

Do dwunastego wyjazdowego spotkania czekali Akademicy na pierwsze zwycięstwo poza Poznaniem. Wygrana tym cenniejsza - odniesiona nad jedną z czołowych drużyn ligi - pokazuje, że w play-out zespół odstający od reszty stawki przez większą część sezonu, nie jest bez szans. Spójnia w rundzie rewanżowej niezwykła jednak przegrywać, co gospodarzom nie wróży niczego dobrego. Nawet drobny przestój może się skończyć bardzo źle dla Akademików i powinni oni o tym pamiętać.

 

AZS Radex Szczecin - BUDIMPEX-POLONIA Przemyśl (niedziela, godzina 18:00)

Dwie przegrane dogrywki stanowiły dla szczecinian moment przełomowy. Od tego czasu zespół wygrał cztery kolejne spotkania i nie tylko oddalił się od fazy play-out, ale wręcz zbliżył do ćwierćfinału. Budimpex-Polonia wydaje się być dla AZS Radex wymarzonym rywalem i to z kilku powodów. Nie dość, że Akademicy w Przemyślu wygrali pewnie, to jeszcze goście ponownie zagrają bez Grzegorza Kukiełki, który miał pełnić w drużynie rolę lidera. W dodatku znów pojawiają się głosy o drobnych problemach organizacyjnych w Przemyślu, co na pewno nie sprzyja koncentracji. „Niedźwiadki” nie raz w tym sezonie pokazały, że wbrew niektórym przeciwnością losu potrafią wygrywać, ale czy akurat uda im się to w Szczecinie?

 

Wynik piątkowego meczu

  • Pekao S.A. 1 Liga Mężczyzn
  • 22.02.2013 18:30

UMKS Kielce

79 : 90

WKS Śląsk Wrocław

 

Adam Wall

udostępnij