Arkadiusz Rusin tuż przed meczem z Irlandią

Ciężkie zgrupowania, przygotowania do meczu z Irlandią oraz czy otrzymane polskie obywatelstwo Marissy Kastanek przyniesie zmiany w drużynie narodowej? O tym opowiada Arkadiusz Rusin poniżej.

news

Prosto z Zakopanego przenieśliśmy się do Wałbrzycha, gdzie rozegramy towarzyskie spotkania z Irlandią. Zaszły też zmiany w składzie, jednak nie aż tyle o ilu była mowa pod Tatrami?

Są różne przyczyny, które nie są zależne ode mnie. Kilka zawodniczek nie przeszło badań medycznych, miałem także rozmowę z Agnieszką Skobel, która potrzebowała więcej odpoczynku od koszykówki. Ja się na to zgodziłem i mamy tutaj taki skład jaki udało się złożyć.

Zmiany powodują także wzrost doświadczenia, które będzie nam potrzebne w najbliższych dniach? Tego doświadczenia potrzebujemy dużo….

Nie ma co ukrywać i nie ma co oszukiwać się, że te zawodniczki nagle nie powrócą i nie pomogą nam. Musimy bazować na tym zestawie, który jest tutaj. Do zgrupowania w Cetniewie może dojdą dwie czy trzy zawodniczki i to tak naprawdę zamyka na chwilę obecną obraz kadry.

Czego oczekujemy po meczach towarzyskich w czerwcu?

Kontynuujemy cały czas tą prace jaka rozpoczęliśmy w Zakopanem, był to także pierwszy moment kiedy mogliśmy popracować z tymi dziewczynami nad założeniami nad którymi chcieliśmy pracować od samego początku. Jednak przerwa w listopadzie czy też w lutym nie pozwalała na wdrażanie tego i pracę nad tym wszystkim. Tutaj ten czas mieliśmy i mamy go nadal, jednak jest dużo młodszych zawodniczek i ich doświadczenie i umiejętności nie są takie jakie tych dziewczyn, których w zespole obecnie brakuje. Przede wszystkim chcemy aby był zarys stylu w defensywie, nad tym bardzo dużo pracowaliśmy. Ważne jest także abyśmy ograniczali błędy w ofensywie, gdyż na treningach tych strat jest dużo.

Podczas rozmowy w listopadzie tematu Marissy Kastanek nie poruszaliśmy. Otrzymane polskie obywatelstwo otworzyło jej szansę na grę w biało-czerwonych barwach, jednak czy będzie brana pod uwagę?

Z Marissą jest tak naprawdę nowy temat, który jest od kilku tygodni. Na chwilę obecną koncentruje się na tej grupie osób, która jest na zgrupowaniach. Na pewno był to jednak długi proces, gdzie Marissa razem ze swoim klubem rozpoczęła starania się o polskie obywatelstwo i był to proces ponad roczny. Było to wszystko także uwarunkowane dłuższym pozostaniem w Polsce i podpisaniem dłuższego kontraktu ze Ślęzą. A czy to będzie się przekładało na drużynę narodową, to tak naprawdę zobaczymy. Na pozycji na jakiej gra jest jednak kilka zawodniczek w Polsce, które radzą sobie dobrze. Będziemy obserwować, będziemy decydować. Jednak najpierw musi wrócić na okres przygotowawczy do klubu, pokazać się przede wszystkim po kontuzji. Jeśli będzie w dobrej dyspozycji, to możemy dopiero wtedy rozmawiać. Dużo większy problem jest pod koszem, gdzie w dalszym ciągu mamy braki i nie wymyślimy nic w tej kwestii. W Zakopanem spróbowaliśmy większość zawodniczek, która próbowała się przebić w ekstraklasie bądź też wyróżniała się w pierwszej lidze. Jak widać po składzie tutaj, nie przebiły się one dalej.

Do składu „wskoczyła” także Martyna Pyka z I-ligi, która była także w kadrze U23 i wyróżniała się w sezonie zasadniczym.

Martyna jest ambitna, sumiennie podchodzi do swoich obowiązków. Jednak przeskok z pierwszej ligi do ekstraklasy jest bardzo duży i widać to po „beniaminkach”, które wchodzą na wyższy poziom i jak poszczególne zawodniczki sobie radzą. Tak samo jest z wejściem takiej zawodniczki do zespołu, gdzie są dziewczyny z doświadczeniem nie tylko w najwyższej lidze ale także w kadrze narodowej. Każda zawodniczka pracuje na swoją przyszłość, na to aby stawać się lepszy graczem i nie można przed nikim zamykać drzwi.

W sobotę o godz. 18:00 mecz z Irlandią w hali Aqua Zdrój, tak więc warto wybrać się na mecz i zobaczyć jakie efekty daje tak intensywna praca podczas obu zgrupowań.

Mam nadzieję, że warto. Poświęciliśmy sporo czasu podczas dwóch zgrupowań, które były intensywne. Czasami treningi trwały ponad dwie godziny i detali było sporo. Być może nie będzie w bardzo dobrej formie fizycznej i szybkościowej, gdyż jest to nawarstwienie się jednostek treningowych. Liczę na to, że w ataku pokażemy koszykówkę zdyscyplinowaną i przede wszystkim bez błędów. A w obronie, chciałbym aby było widać to co będzie charakteryzowało nasz zespół – czyli, nieustępliwa defensywa z naciskiem na gracza z piłką oraz odcięcie innych graczy i sporo walki z zawodniczkami podkoszowymi.

udostępnij