W Szczecinie zagrają w Trzech Króli

Pierwsza kolejka w 2012 roku zaplanowana została na 7 stycznia. Jedno ze spotkań odbędzie się jednak wcześniej, a w nim niepokonany na własnym boisku AZS Radex Szczecin podejmie MKS Dąbrowa Górnicza.

Goście obecnie zajmują drugie miejsce w tabeli. Od lidera są gorsi tylko ze względu na słabszy stosunek koszy rzuconych do straconych. Zespół Wojciecha Wieczorka pod koniec roku złapał właściwy rytm. Duża w tym zasługa Grzegorza Grochowskiego, który coraz lepiej spisuje się w roli pierwszego rozgrywającego. Dodatkowo o swoich nieprzeciętnych umiejętnościach rzutowych przypomniał coraz bardziej wszechstronny Michał Wołoszyn, a Łukasz Grzegorzewski poradził sobie z rolą, jaką zaplanował dla niego trener Wieczorek. Drugie miejsce dla MKS w połowie pierwszej rundy wydawało się mało prawdopodobne, ale przy zachowaniu formy z grudnia zespół  z optymizmem może patrzeć w przyszłoś.

Pomimo 11. miejsca w tabeli w dobrych nastrojach w nowy rok weszli też koszykarze AZS Radex. Szczecinianie po ośmiu porażkach z rzędu przełamali fatalną serię w Gdyni, wygrywając niespodziewanie z miejscowym Startem. Później była jeszcze porażka w Lublinie, co nieco popsuło humory w klubie. AZS na własnym boisku radzi sobie jednak dobrze. Z pięciu spotkań nie przegrał żadnego, dzięki czemu obok Znicza Basket Pruszków, jest jedynym zespołem niepokonanym na własnej hali. Starcie z MKS łatwe dla gospodarzy na pewno nie będzie. Sporo będzie zależało od postawy podkoszowych, głównie Krzysztofa Mielczarka, który pod koniec roku wykręcał rewelacyjne statystyki.

Oba zespoły do tego spotkania przystąpią w trochę innych składach, niż do ostatniego meczu w grudniu. W Szczecinie nie ma już Łukasza Bąka i Mateusza Nitsche, których miejsce zajął Mariusz Wójcik. Z MKS pożegnał się zaś Daniel Kubista.

AZS Radex Szczecin - MKS Dąbrowa Górnicza (piątek, godzina 17:00)

udostępnij