statystyki meczu
Polki dobrze rozpoczęły spotkanie po pierwszych 10 minutach prowadziły 21:12, kolejne minuty spotkana należały jednak do Litwy, która kolejne trzy odsłony wygrała 50:34.
Litwinki do przerwy zmniejszyły już straty do 4 oczek (27:31), a pod koniec trzeciej odsłony ich prowadzenie wynosiło już 10. punktów (43:33). W ostatniej kwarcie Polki ponownie się poderwały, ale nie zdołały już odrobić strat i przegrały 55:62.
Nasz zespół zdecydowanie przegrał walkę na tablicach, zbierając dokładnie o połowę piłek mniej od naszych rywalek (31:62). Warto zaznaczyć, że Litwa w całym spotkaniu zaliczyła aż 26 zbiórek w ataku. Szwankowała również skuteczność rzutów z gry, bowiem Polki trafiły jedynie 17 z 66 rzutów, co daje niewiele ponad 25%.
- W swoim zespole nie mam wielu wysokich zawodniczek i w tym elemencie odbiegamy od innych zespołów. Litwinki to wykorzystały. W dodatku na dzień przed meczem ze składu wypadła nam najwyższa w zespole Agata Szczepanik, która rozcięła sobie nogę. Być może nasza środkowa będzie mogła zagrać w kolejnym meczu z Włochami. Właśnie z powodu braku centymetrów przed koszem wyraźnie przegraliśmy walkę na tablicach. Nie pomogła nam też znacznie mniejsza liczba strat. Na szczęście w piątek też jest dzień i wszystko się może wydarzyć - powiedział po meczu szkoleniowiec biało - czerwonych Nikołaj Tanasejczuk.
Jutro o 15.45 reprezentacja Polski zagra z Włochami.
29.07.2010 00:00
U18 Kobiet: Porażka na początek
Od porażki z Litwą 55:62 rozpoczęła udział w mistrzostwach Europy kobiet do lat 18 reprezentacja Polski. Wśród podopiecznych Nikołaja Tanasejczuka najskuteczniejsze były Magdalena Ziętara zdobywczyni 18 punktów oraz Kinga Bandyk, która zapisała na swoim koncie 12 oczek.