U18 Mężczyzn: Polacy zaczynają od wygranej

statystyki meczu
Spotkanie lepiej rozpoczęli Słoweńcy, którzy rzucili pięć pierwszych punktów. Dzięki dobrej grze 17-latków Mateusza Ponitki i Przemysława Karnowskiego to jednak Polska wygrała (21:19) pierwszą kwartę. Po punktach Luki Rupnik nasi rywale w 13 minucie znów wyszli na prowadzenie (28:27), lecz Polacy pierwszą połowę zakończyli fantastyczną serią 15:3, dzięki której schodząc na przerwę wygrywali 49:44.

W trzeciej kwarcie prowadzenie zmieniało się kilkukrotnie, lecz znów przez pewien czas zdecydowanie lepsi byli podopieczni Piotra Bakuna, którzy zanotowali "run" 8:0 i wyszli na 6-punktowe prowadzenie (65:59). Jeszcze na 4 minuty przed końcem nasza reprezentacja miała nawet 10 punktów (80:70) zaliczki, lecz chwilę później Słoweńcy zbliżyli się na 2 "oczka: (82:80). Kluczowa dla losów meczu akcja miała miejsce na niewiele ponad minutę przed końcem. Przy stanie 85:83 Karnowski zebrał piłkę po niecelnym rzucie Michała Sokołowskiego, dzięki czemu Grzegorz Grochowski mógł zdobyć 2 punkty. Słoweńcy musieli więc odrobić 5-punktową stratę i umyślnie faulowani Polaków, lecz ci nie mylili z linii rzutów osobistych.

- Mój zespół jest bardzo charakterny. Graliśmy bardzo dobrą defensywę i pozwoliliśmy Słoweńcom tylko na jedną "trójkę" w drugiej połowie - wyliczał przyczyny zwycięstwa trener Piotr Bakun.

Najwięcej (20) punktów w naszym zespole zdobył Mateusz Ponitka. Jednak graczem meczu wybrano rezerwowego, Tomasza Gielo, który zapisał na swym koncie 17 punktów i 9 zbiórek. Double-double w postaci 12 punktów i 13 zbiórek miał Przemysław Karnowski. Trzeba zaznaczyć, że wyżej wymienieni zawodnicy to 17-latkowie! Najlepszym z 18-latków był Michał Sokołowski z 16 punktami i 5 zbiórkami.