Porażka kadry na poczatek Summer Pro League

Polska: Ignerski 18, Wójcik 14, Lampe 13, Szewczyk 7, Pluta 6, Kitzinger 5, Dylewicz 4, Koszarek 3, Roszyk 0, Skibniewski 0, Witka 0.
zobacz statystyki z meczu
Początek meczu - punktualnie o 17. czasu lokalnego. Był to mecz otwierający rozgrywki.
Oto jak pierwsze spotkanie relacjonuje dyrektor naszej kadry Arkadiusz Lewandowski: "Mieliśmy problem z dostosowaniem się do przepisów - gra bardzo atletyczna, siłowa, wręcz czasami brutalna. Na to pozwalali arbitrzy, stosując przepisy NBA - bo to one obowiązują z jednym wyjątkiem - kwarty trwają po 10 min. Dobry początek w wykonaniu naszych reprezentantów, mimo że szybko łapaliśmy przewinienia (głównie z uwagi na różnice w przepisach).
Od 25 minuty przewagę zaczęli zyskiwać Play 2 Win. Zwłaszcza, że sędziowie pozwalali im na coraz ostrzejszą grę. Mocno w splot słoneczny uderzony został Kitzinger. W sumie jednak jak powiedział Andrzej Pluta: "Pierwsze koty za płoty. Pozwalają na ostrą grę więc musimy w kolejnym meczu grać bardzo twardo". W sumie bardzo wyrównany mecz, jeśli chodzi o wszystkie elementy poza wolnymi.
W zepsole rywali grali: Kenny Walker 10pkt, 10zb., Damien Mc Swine (słabo) 4pkt., 0 ass., 4 zb. Obaj znani z Polski. Najaktywniejszy Maurice Spillers 25pkt, 2zb, 1 as., 8 strat. Ale grał bardzo indywidualnie.