U17: Ćwierćfinał z Serbią

W piątek o 21:15 w ćwierćfinale Mistrzostw Świata do lat 17 wciąż niepokonani Polacy zmierzą się z Serbią. To rewanż za mecz o brązowy medal na zeszłorocznych Mistrzostwach Europy. Wówczas górą byli nasi rywale.
Zespół Jerzego Szambelana jest sprawcą największej niespodzianki na tegorocznych MŚ do lat 17. Polacy w bardzdo dobrym stylu wygrali wszystkie pięć spotkań i zajęli pierwsze miejsce w grupie B. Trzy pierwsze mecze Polacy wygrywali bez problemów - nasi juniorzy pokonali 71:54 Australię, 101:83 Koreę Połundiową i aż 79:33 Niemcy. Pierwsze problemy sprawili nam dopiero Hiszpanie, których Polacy pokonali po dogrywce 88:82. Podopieczni Jerzego Szambelana wygraną nad Kanadą (75:70) zapewnili sobie dopiero w końcówce 4 kwarty.

Nasz zespół z bilansem 5-0 w cuglach zajął pierwsze miejsce w grupie B. Oprócz Polaków smaku porażki nie zaznali jedynie fenomenalni Amerykanie. Dzięki temu eksperci na całym świecie docenili postawę naszej kadry. - Polacy sprawili ogromną niespodziankę. To chyba drugi najlepszy zespół tutat po USA - pisał prestiżowy portal DraftExpress.com. - By pokonać Stany trzeba mieć dobry dzień i niesamowicie dobrą dyspozycję. Sądzę, że na to stać tylko Polaków - mówił z kolei były niemiecki koszykarz, Ademola Okulaja. Jakie więc cele stawiają przed sobą nasi reprezentanci? - Czuję, że możemy osiągnąć coś wielkiego. Dla każdego z nas liczy się tylko zespół. Chcemy iść coraz wyżej i wyżej. Fajnie by było awansować do strefy medalowej, a może i ugrać coś więcej... - zastanawia się kapitan kadry, Michał Michalak.

Czwartek do dla wszystkich reprezentacji dzień wolnego. Jakie plany mają Polacy? - Na pewno będziemy przygotowywać się do ćwierćfinału, ale przyda się też odpoczynek. Trochę czasu poświęcimy na zwiedzenie Hamburga - powiedział asystent trenera, Grzegorz Zieliński. Trener Szambelan stosuje dość wąską rotację. Czy jego podopieczni są już zmęczeni? - Zmęcznie było dziś odczuwalne (po meczu z Kanadą), ale teraz mamy sporo czasu na odpoczynek - tłumaczy Mateusz Ponitka.

W ćwierćfinale Polacy zagrają z Serbami. To rewanż za mecz o brązowy medal na zeszłorocznych Mistrzostwach Europy. Wówczas 75:69 wygrali nasi rywale. - Teraz Serbom nie będzie łatwo - zapowiada Ponitka. - Ich gra opiera się na trzech graczach, są to rzucający Nenad Miljenovic, rozgrywający Aleksandar Cvetkovic i środkowy Nemanja Bezbradica. Właśnie na nich się skupimy - mówi nasz najlepszy strzelec.

Ćwierćfinały MŚ U-17:
Kanada - Chiny
USA - Australia
Litwa - Niemcy
Polska - Serbia

udostępnij