Grupa IV: Trójkami do zwycięstwa

Na przełomie drugiej i trzeciej kwarty festiwal trojek w wykonaniu Znicza Jarosław sprawił, że to jarosławianie odnieśli dziś, mimo bardzo wyrównanego początku, pewne i wysokie zwycięstwo nad rywalami z Krakowa.

Zobacz statystyki meczu

Od pierwszych sekund w tym pojedynku mogliśmy obserwować wyrównaną walkę o każdy punkt. W pierwszej kwarcie na tablicy remis pojawiał się bardzo często. W drużynie gospodarzy w pierwszej kwarcie najaktywniejsi byli bracia Czepczykowie (obaj po 4 punkty) i Marek Szumełda - Krzycki, który w tej części gry zdobył 8 punktów (w tym dwie trójki na 100% skuteczności). Pierwsza kwarta zakończyła się niewielkim, bo trzy punktowym, prowadzeniem Znicza.

Kolejna kwarta to nadal wyrównany pojedynek, w którym to gospodarze próbują dyktować warunki. Co chwilę Andrzej Urban swoimi rzutami próbuje powiększyć przewagę, jednak w ekipie Korony jest Wojciech Fraś, który skutecznie odpowiada i niweczy te starania. Krakowianin zdobywa w tej części gry 10 punktów i tym dorobkiem pilnuje wyniku. Gdyby nie celna trójka Dariusza Wyki na koniec kwarty Zniczowi nie udało by się odskoczyć,  a tak do przerwy zyskują osiem punktów przewagi.

Po przerwie jarosławianie przedłużają passę z końcówki drugiej kwarty kontynuując festiwal trójek. Trójkami popisują się teraz Mateusz Gazarkiweicz i dwa razy środkowy Dariusz Wyka (w sumie 10 punktów w kwarcie). Rywale z Krakowa na te poczynania  gospodarzy nie potrafią skutecznie odpowiedzieć.  Gdy na zakończenie kwarty kolejną  trójkę dodaje jeszcze Sebastian Dusiło, przewaga gospodarzy jest już na tyle duża, że mimo, iż pozostało jeszcze dziesięć minut gry, można powiedzieć że w zasadzie jest po meczu.

Ostatnia kwarta nic już nie wnosi. Zaglądając w statystyki nie sposób nie spojrzeć na rzuty za trzy punkty. W sumie 8 celnych Znicza z czego 3/6 Dariusza Wyki i 3/5 Mateusza Gazarkiewicza były to elementy, które zadecydowały dziś o wyniku tego spotkania.

udostępnij