Grupa III: Śląsk wygrywa i awansuje

W swoim drugim meczu koszykarze Śląska Wrocław odnieśli drugie zwycięstwo czym przypieczętowali swój awans do turnieju finałowego. Tym razem wrocławianie bardzo pewnie ograli katowickiego Mickiewicza, dla którego była to druga porażka w turnieju. Wygrana Śląska oznacza ni mniej ni więcej tyle, że w turnieju finałowym zabraknie miejsca dla sopockiego Trefla.

Zobacz statystyki meczu

Spotkanie od początku toczyło się pod dyktando podopiecznych Łukasza Grudniewskiego. Wrocławianie zaczęli od prowadzenia 7:0, a katowiczanie swoje pierwsze punkty w meczu zdobyli dopiero w czwartej minucie dzięki Jonatanowi Najmanowi. To jednak nie zmieniło niczego w obrazie meczu, a Śląsk po pierwszej kwarcie prowadził już 20:9. W drugiej kwarcie zawodnicy Śląska dołożyli do swojego prowadzenia kolejne 9 oczek i na przerwę schodzili z dwudziestopunktową zaliczką.

Dwadzieścia punktów zaliczki utrzymywało się aż do początku czwartej kwarty meczu. Ostatnią ćwiartkę katowiczanie zaczęli od serii 9:0 i zrobiło się trochę nerwow w obozie gospodarzy. Sytuację uspokoił jednak Jarosław Zyskowski, który zdobył 7 punktów z rzędu i Śląsk wrócił na bezpieczną przewagę. Co więcej, zawodnicy Mickiewicza do końca meczu nie zdobyli już żadnego punktu, a wrocławianie od 33 minuty do końcowej syreny zanotowali run 24:0, wygrywając ostatecznie 81:45.

Śląsk udowodnił zatem, że ma duże ambicje i dysponuje wyrównaną kadrą zawodników. Czterech z nich zapisało dwucyfrowe zdobycze punktowe, a dwóch dodało po 9 oczek. Wśród pokonanych 17 punktów wywalczył Adam Jurga, a dwa mniej Tomasz Siudak.

Wygrana Śląska, przy równoczesnym triumfie Spójni Stargard Szczecińskim nad Treflem Sopot oznacza, że we Wrocławiu jedyną niewiadomą pozostaje fakt, kto wygra cały turniej. W meczu o pierwsze miejsce w niedzilę Śląsk zagra ze Spójnią, a oba te zespoły w sobotę zapewniły sobie udział w turnieju finałowym.

udostępnij