Wrocławianie dobrze rozpoczęli spotkanie, a problemów z faulami nie miał wreszcie lider Śląska Jakub Parzeński. Spotkanie, które nie zmieniało układu tabeli w grupie nie zmobilizowało koszykarzy ze Szzczecina do wielkiego wysiłku. W Śląsku błyszczał Parzeński, który zdobył 26 punktów i zaliczył 11 zbiórek.
Zespół Łukasza Grudniewskiego wygrał zasłużenie, bo był lepszą drużyną w przekroju całego spotkania. Szkoda, że ekipa z Dolnego Śląska nie preznetowała sie podobnie w dwóch wcześniejszych meczach.