Grupa VIII: Pruszków nokautuje, Pierniki wygrywają

Wyjątkową niegościnnością wykazali się koszykarze MKS Pruszków, którzy różnicą aż 91 punktów zwyciężyli piąty zespół strefy dolnośląskiej UKS Chromik Żary, a w jednej z kwart nie dali rywalom rzucić nawet punktu! Dzięki bardzo dobrej postawie Przemysława Karnowskiego we wcześniejszym meczu grupy VIII MKS Katarzynka Toruń pokonała GTK Gdynia.

MKS Katarzynka Toruń - GTK Gdynia 69:59 (6:8, 24:25, 21:10, 18:16)

Zdecydowanym faworytem do wyjścia z grupy VIII są koszykarze MKS Pruszków, którzy przed dwoma laty zdobyli wicemistrzostwo Polski do lat 16. Dlatego jeszcze przed meczem MKS-u Katarzynka Toruń z GTK Gdynia było wiadomo, że zwycięzca tego spotkania znacznie przybliży się do awansu do półfinału. Oba zespoły aż za dobrze zdawały sobie z tego sprawę. Początek zawodów obfitował w straty i niecelne podania. Nerwy szybciej opanowali podopieczni Janusza Kociołka, którzy na przerwę schodzili przy trzypunktowym prowadzeniu 30:33.

W drużynie z Trójmiasta wyróżniał się wówczas rzucający Robert Kolka. 17-latni zawodnik czterokrotnie trafił za trzy punkty i angażował się w walce na obu tablicach. Do przerwy Kolka miał 14 punktów i 6 zbiórek. Na tle pozostałych zawodników dominował jednak syn trenera Bonifacego Karnowskiego - Przemysław. 17-letni środkowy, jeden z liderów reprezentacji Polski w tej kategorii wiekowej jeszcze przed przerwą rzucił 24 z 30 punktów swojej drużyny. Do tego miał 9 zbiórek i wymusił osiem przewinień. Po przerwie Karnowskiego w ataku wsparł Patryk Świeżyński (11 punktów), zaś Daniel Jasnowski nie popełniał już prostych strat przy wyprowadzaniu piłki.

Torunianie objęli prowadzenie pod koniec trzeciej kwarty i nie oddali go już do końca zawodów. Podwajany, a często nawet potrajany Karnowski zakończył spotkanie z rewelacyjnym statystykami (39 puntków, 17 zbiórek, 4 bloki i eval 50)! GTK niemal przez cały mecz bazowało na rzutach z dystansu. Zawodnicy Kociołka oddali w sumie aż 51 rzutów z obwodu (14 trafionych), a z bliższej odległości do kosza 29 (8 celnych). Najwięcej prób z obwodu miał David Brembley (4/18).

MKS Pruszków - UKS Chromik Żary 121:30 (38:16, 23:7, 32:0, 28:7)

Czwarte miejsce w strefie Dolnośląskiej z przewagą jednego punktu nad UKS Chromik Żory zajęli koszykarze Sudetów Jelenia Góra, którzy z braku odpowiednich środków finansowych wycofali się jednak z gry w turnieju ćwierćfinałowym. 16 i 17-letni koszykarze z Żorów walczyli ambitnie, ale większych szans z faworyzowanym MKS-em Pruszków nie mieli. Goście przegrywali od pierwszej akcji meczu. Po 10 minutach gry zawodnicy Tomasza Kwasiborskiego prowadzili już różnicą dwudziestu dwóch punktów (38:16), a w całym spotkaniu pewnie wygrali wszystkie kwarty. W trzeciej nie tracąc nawet kosza! Triple-double uzyskał reprezentant Polski Michał Sokołowki, który oprócz 28 punktów miał 17 zbiórek (8 w ataku) i 10 przechwytów. Koszykarze Chromika w całym spotkaniu zanotowali aż 57 strat, a z gry trafiali z 16% skutecznością.

udostępnij