Grupa VI: Stal i Novum wygrywają

Po pierwszym dniu turnieju w Lublinie na fotelu lidera tabeli usadowili się gospodarze, zawodnicy KKS Novum, którzy bardzo pewnie pokonali Centrum Wodzisław Śląski. W drugim meczu KS Stal Ostrów Wielkopolski wygrał z Koroną Kraków, czyli podsumowując, obyło się bez niespodzianek pierwszego dnia w Lublinie.

Korona Kraków - KS Stal Ostrów Wielkopolski 69:94 (19:33, 18:14, 19:24, 13:23)

Młodzi zawodnicy KS Stal Ostrów Wielkopolski chcą bardzo przypomnieć koszykarskiej Polsce o istnieniu tego klubu. Po pierwszym dniu turnieju w Lublinie mogą śmiało powiedzieć, że są na jak najlepszej drodze do tego celu. Ostrowianie nie pozostawili bowiem złudzeń, że są lepsi od rywali spod Wawela.

Już w pierwszej kwarcie meczu zawodnicy Stali urządzili sobie niezłą strzelnicę na parkiecie w Lublinie i uzbierali aż 33 oczka. Po krótkiej przerwie jednak nie było już tak doskonale, bo drugą kwartę przegrali, a sami zdobyli prawie 20 punktów mniej w porównaniu z pierwszą ćwiartką.

Po powrocie z szatni wszystko wróciło jednak do normy. Ostrowianie ponownie grali bardzo skutecznie, a przy tym na bardzo niewiele pozwalali swoim rywalom. Dzięki temu po trzech kwartach mieli na swoim koncie o piętnaście punktów więcej od rywali, a w ostatniej dołożyli jeszcze kolejnych dziesięć co w sumie złożyło się na pewną wygraną 94:69.

Wśród ostrowian wyróżnić należy zdobywcę 21 punktów Krzysztofa Spałę. Dzielnie wtórował mu Mateusz Zębski, najlepszy koszykarz spotkania, który w swoich statystykach zapisał potężne double-double, mając 19 punktów i 17 zbiórek.

KKS Novum Lublin - Centrum Wodzisław Śląski 82:48 (27:21, 16:9, 21:11, 18:7)

Gospodarze turnieju byli bezlitośni w starciu z ekipą Centrum Wodzisław Śląski. Lublinianie tylko w pierwszej kwarcie mieli problem z wypracowaniem sobie przewagi. W każdej kolejnej byli już zdecydowanie lepsi, co w sumie złożyło się na ponad trzydziestopunktową wygraną.

W pierwszej części meczu zawodnicy obu zespołów postawiły na atak, a spotkanie było efektowne. W drugiej ćwiartce gospodarze znacznie poprawili grę w defensywie, a to wpłynęło na wynik spotkania, który wyglądał już bardzo korzystnie dla podopiecznych Piotra Karolaka. Ci bowiem do szatni schodzili z trzynastopunktową zaliczką.

Po zmianie stron na parkiecie dominowała już tylko jedna drużyna. KKS Novum grało skutecznie dokładając do przewagi z pierwszej połowy kolejnych 21 punktów, co w końcowym rozrachunku dało wygraną 82:48 na rozpoczęcie zmagać w ćwierćfinałowym turnieju.

Królem parkietu w tym meczu był Bartłomiej Karolak, który grał praktycznie bezbłędnie. Wywalczył on 27 punktów, trafiając 10 z 11 oddanych rzutów z gry. Do tego dołożył jeszcze 7 asyst i 3 przechwyty.

udostępnij