MKS Pruszków - MKS Katarzynka Toruń 80:54 (15:18, 19:5, 30:11, 16:20)
Zespół MKS Katarzynka Toruń postawił twarde warunki w pierwszej połowie meczu z faworyzowanym MKS-em Pruszków. Po dziesięciu minutach gry Torunianie dosyć niespodziewanie prowadzili różnicą trzech punktów (18:15), skutecznie wykorzystując wolny powrót rywali do obrony. Dodatkowo gospodarze mieli duże problemy ze skutecznością.
Po impulsywnej reprymendzie trenera Kwasiborskiego koszykarze z Pruszkowa już na początku drugiej kwarty objęli kilkupunktowe prowadzenie, które z każdą kolejną minutą systematycznie powiększali. Nie do zatrzymania był reprezentant Polski do lat 18 Michał Sokołowki, z konieczności grający na pozycji rozgrywającego. Mierzący 195 cm wzrostu zawodnik znacznie lepiej czuje się jako rzucający obrońca i udowodnił to w meczu przeciwko ekipie z Torunia. Już do przerwy rzucił 16 punktów, a całe zawody zakończył z dorobkiem 37. Do tego miał 14 zbiórek (7 w ataku), 7 przechwytów i 4 bloki. Na zakończenie pierwszej połowy MKS Pruszków prowadził różnicą jedenastu punktów (34:23). Najskuteczniejszym strzelcem torunian, podobnie jak dzień wcześniej, już do przerwy był Przemysław Karnowski. 17-letni środkowy ostatecznie zakończył zawody z dorobkiem 23 punktów, 12 zbiórek, 4 bloków i 11 wymuszonych fauli. Gospodarze ćwierćfinałowego turnieju w trzeciej kwarcie powiększyli przewagę do trzydziestu punktów, a cały mecz wygrali 80:54.
GTK Gdynia - UKS Chromik Żary 71:42 (18:13, 9:11, 18:3, 26:15)