SKS 12 Warszawa - MKS MOS Katowice 81:57 (21:13, 14:10, 28:18, 18:16)
Zaledwie 26 procentowa skuteczność rzutów z gry zadecydowała o porażce katowiczanek w starciu z SKS 12 Warszawa. MKS MOS przegrywał od samego początku, a rozregulowane celowniki miały niemal wszystkie zawodniczki ekipy z Górnego Śląska.
Jedynie środkowa Aleksandra Wolańska uzyskała przyzwoitą 66 procentową skuteczność rzutów za 2, a z gry trafiła blisko połowę rzutów (47%). 16-letnia podkoszowa dominowała też w walce na tablicach (15 zbiórek), ale straciła najwięcej piłek spośród wszystkich koszykarek (8). Po pierwszej kwarcie SKS prowadził 21:13, a do przerwy różnicą dwunastu (35:23).
Trener warszawianek Michał Gulan często rotował składem; systematycznie wprowadzając na boisko rezerwowe. Dzięki takiej taktyce, grający szybko SKS wkrótce po przerwie powiększył swoje prowadzenie do dwudziestu punktów. Drużyna ze stolicy wygrała wszystkie części meczu, w ostatniej już tylko kontrolując końcowy wynik. Najskuteczniejszą zawodniczką SKS-u okazała się Dominika Miłoszewska (17 punktów), którą pod koszem często odnajdowały Monika Skrzecz (5 asyst) i Karolina Zduniak (4).
INEA UKS 65 AZS Poznań - UKS Błękitny Delfin Bydgoszcz 81:53 (21:12, 24:10, 18:17, 18:14)
Tylko po przerwie koszykarki UKS Błękitny Delfin Bydgoszcz potrafiły nawiązać równorzędną walkę z INEĄ UKS 65 AZS Poznań. Pierwsze 20 minut gry miejscowe wygrały jednak bardzo pewnie (45:22). Od początku nie do zatrzymania była Wioletta Wiśniewska, która rzuciła 23 punkty, a do tego zebrała 11 piłek i wymusiła 7 fauli. Pod tablicami wspierały ją jeszcze wysoka (190 cm) 15-letnia Weronika Telenga (15 zbiórek) oraz Małgorzata Kossowska (12). Trzy wymienione koszykarki INEI w sumie uzyskały tyle samo zbiórek, co cały zespół przyjezdnych (38). Poznanianki walkę na tablicach wygrały przez to bardzo wyraźnie (61:38).