1 liga męska: Pod znakiem derbów (zapowiedź)

Asseco Prokom II Sopot - ŁKS Sphinx Petrolinvest Łódź (środa, 16:00)
W Łodzi ostatnio powiało optymizmem. Po informacji o wycofani się strategicznego sponsora teraz pojawiły się szanse na pozyskanie nowych. Oznaczać to może ponowne włączenie się do walki o awans. Obecnie łodzianie zajmują piąta lokatę i jeśli nadal. mają zamiar walczyć najwyższe cele muszą dalej wygrywać. Jako, że przeciwnik z dołu tabeli tym razem nie powinno być problemów
Żubry Białystok - Intermarche Zastal Zielona Góra (środa, 18:00)
Pojedynek w Białymstoku może być jednym z najciekawszych w tej kolejce zmierza się bowiem dwie ambitne drużyny. Gdyby nie osłabienie gości, oprócz kontuzjowanych Łukasza Wilczka i Rafała Rajewicza nie wystąpi bowiem, z powodów rodzinnych, Paweł Wiekiera, były to niewątpliwie hit kolejki. Jednak mimo tych osłabień w hali Żubrów emocji nie powinno zabraknąć.
AZS PWSZ OSRiR Kalisz - BIG STAR Tychy (środa, 18:00)
W tym pojedynku zdecydowanym faworytem na pewno będą goście. Nadal bowiem w rewelacyjnej formie są Łukasz Pacocha i Damian Kulig, a koledzy z drużyny wspierają ich nałżecie. Forma tyszan wydaje się być chyba najlepsza od początku sezonu. Nic nie zwiastuje zmiany tej sytuacji, tak więc pojedynek w Kaliszu niespodzianki nie powinien dostarczyć.
MOSiR Krosno - Sokół Łańcut (środa, 18:00)
Po raz kolejny czekają nas Podkarpacie derby i po raz kolejny emocji nie powinno zabraknąć. W prawdzie dużo wyżej notowani są obecnie gospodarze, jednak w derbowych pojedynkach nie zawsze gwarantuje to wygraną. W pierwszej rundzie tylko minimalnie (3 punkty) lepsi byli krośnianie. Jak będzie tym razem? Czy także emocjonująco? Wygląda na to że tak, a na pewno głośno, bo oprócz zawodników do krosna wybiera się z Łańcuta spora grupka kibiców.
Resovia Rzeszów - Polonia 2011 Warszawa (środa, 18:00)
Nic nie wskazuje na to, aby w Rzeszowie miało dojść do niespodzianki. Wprawdzie Polonia to młoda ekipa jednak ich potencjał i doświadczenie są naprawdę spore i „wpadka” w Rzeszowie im nie grozi. Pojedynek ten powinien więc być tylko formalnością.
Stal Stalowa Wola - Sudety Jelenia Góra (środa, 18:00)
W minionej kolejce Stalówka musiała uznać w Warszawie wyższość rywali i tym samym przerwać serię zwycięstw. Jednak na pewno porażka ta nie oznacza spadku formy. W pojedynku z Sudetami faworytem będą więc gospodarze. Wygrana umocniłaby ich pozycje i dała większe szanse na pozostanie w finałowej ósemce, bo bilans z będącymi „w pobliżu” Sudetami może być istotny w końcowej klasyfikacji, a do odrobienia jest siedem punktów.
AZS AWF Katowice - MKS Dąbrowa Górnicza (środa, 18:30)
Po porażce w Jeleniej Górze seria porażek katowiczan wzrosła do dziesięciu. W derbowym pojedynku z MKS-em Dąbrowa Górnicza na pewno gospodarze będą upatrywać okazji do przełamania. Czy są szanse by się udało? Biorąc pod uwagę wynik z pierwszej rundy (wygrana Dąbrowy dwoma punktami), ostatnio słabsza formę gości oraz fakt derbów szanse wyjdą się być realne.
Znicz Basket Pruszków - Siarka Tarnobrzeg (środa, 19.00)
Mimo niekorzystnej lokaty w Pruszkowie nada. poważnie myśli się o finałowej ósemce. Przyznać trzeba też, że ostatnio terminarz nie oszczędza Znicza i przyszło im zagrać sporo naprawdę ciężkich spotkań. Aby urealnić swoje marzenia o play-off gospodarzenie nie mogą sobie już pozwolić na porażki z drużynami z dolnej połowy tabeli, bo czasu pozostało niewiele, a punktów brakuje sporo. Siarka jest w obecnej formie drużyną zdecydowanie lepszą czy uda się gospodarzom powalczyć, bo o wygraną będzie naprawdę ciężko.