Do znalezienia się w ósemce Śląsk potrzebował wygranej, najlepiej wysokiej, z niegrającą już praktycznie o nic drużyną MKS Ochota Warszawa oraz zwycięstwa MKS Polonii Warszawa nad ŁKS KM Łódź. Wrocławianom awans do finału dawało nawet zwycięstwo ŁKS-u nad Polonią, ale wówczas brany był pod uwagę układ trójkowy. W nim najgorszy bilans koszy rzuconych do straconych miał Śląsk, który na otwarcie półfinałowych zmagań 48:78 przegrał z Polonią. Świadomi swojej sytuacji koszykarze z Dolnego Śląska rozpoczęli spotkanie od mocnego uderzenia. Pierwszą kwartę wygrali aż 29:10, a w kolejnej o siedem punktów więcej niż rywale (12:19). Dysponujący mocniejszą ławką rezerwowych Śląsk grał urozmaiconą koszykówkę, szukając równowagi pomiędzy punktami zdobywanymi z obwodu, a pola trzech sekund. Wrocławianie w całym meczu trafili 14 rzutów za 3 punkty, przy niezłej ponad pięćdziesięcioprocentowej skuteczności. Stołeczny zespół ostatecznie przegrał różnicą trzydziestu trzech punktów (55:88), a rezerwowi Ochoty zdobyli w sumie 6 punktów.
16.05.2010 00:00
Grupa X: Śląsk wygrał wysoko, ale odpadł
WKS Śląsk Wrocław nie zagra w finale mistrzostw Polski juniorów. Zespół Macieja Maciejewskiego co prawda pokonał wysoko MKS Ochotę Warszawa, ale niekorzystnym wynikiem, z punktu widzenia wrocławian, zakończyło się spotkanie ŁKS KM Łódź z MKS Polonią Warszawa.
