Grupa IV: TS Wisła gromi na rozpoczęcie

Koszykarki TS Wisły Kraków nie miały najmniejszych problemów z odniesieniem pierwszego zwycięstwa w półfinale, którego są gospodyniami. Podopieczne Aldony Patyckiej i Artura Golańskiego wręcz rozbiły we własnej hali bytomski UKS MOSM. Śląski zespół nie postawił wysokich wymagań i raczej pożegnał się z myślą o awansie do finału.

zobacz statystyki meczu

W opinii fachowców wielkim faworytem półfinałowego turnieju w Krakowie jest MUKS Poznań. Dlatego też pojedynek TS Wisły Kraków z UKS MOSM Bytom był niezwykle ważny dla obu drużyn, gdyż zwycięzca praktycznie zapewniał sobie awans do turnieju finałowego. Ostatecznie z wygranej cieszyły się gospodynie turnieju, które do sukcesu poprowadziła Agnieszka Śnieżek, występująca na co dzień na parkietach Ford Germaz Ekstraklasy w Wiśle Can Pack.

Bytomianki stawiały dzielny opór do 5 minuty meczu, kiedy to na tablicy wyników było 9:9. Potem sygnał do ataku dała wspomniana Śnieżek, a kwartę trzypunktową akcją zakończyła Jessica Musijowska, kompletując serię punktową 10:0, która dała pewne prowadzenie młodym zawodnikom Białej Gwiazdy.

Po krótkiej przerwie run krakowianek trwał, a stanął ostatecznie na liczbie 22:0. Wtedy to trafiła Izabela Krawczyk i przerwała dwunastominutową gehennę w ataku swojego zespołu. Wtedy było już jednak 31:11 i trudno było marzyć o dobrym wyniku.

Na drugą połowę meczu bytomianki wychodziły z bagażem 32 punktów i po fatalnej drugiej kwarcie, przegranej 25:3 nie mogły być nastawione optymistycznie do pozostałej części meczu. Optymizmu nie mogło też przybyć z kolejnymi minutami meczu, bowiem po zmianie stron gospodynie nadal grały znakomicie, a cały mecz wygrały ostatecznie różnicą aż 59 oczek.

Białą Gwiazdę do sukcesu poprowadziły te, które miały wziąć na siebie ciężar gry. Agnieszka Śnieżek, Jessica Musijowska czy Laura Wójtowicz były nie do zatrzymania dla rywalek. Teraz na krakowską drużynę będzie czekał niezwykle ważny sprawdzian, bowiem w niedziele konfrontacja z poznańskim MUKS-em.

udostępnij