Szymon Szewczyk - mało kto spodziewał się, że w poprzedni weekend Umana Wenecja będzie w stanie nawiązać walkę z Montepaschi Siena. Tymczasem Szewczyk zapisał na swym koncie 17 punktów oraz siedem zbiórek w zaledwie 25 minut, dzięki czemu jego Umana pokonała niespodziewanie 63:60 mistrza Włoch.
Jakub Wojciechowski - wygląda na to, że Polak na dobre wypadł z rotacji Benettonu Treviso. W minionym tygodniu w Pucharze Europy zagrał zaledwie 33 sekundy przeciwko Lietuvosowi Rytas, zaś w lidze włoskiej w ogóle nie wyszedł na parkiet. W rozgrywkach 2011/12 na boisku pojawił się tylko pięciokrotnie.
Patrycja Gulak-Lipka - skrzydłowa, która wystąpiła na EuroBaskecie 2011 tym razem nie wyszła w ogóle na parkiet, a jej Basket Alcamo przegrało 77:80 i z bilansem 1-13 zajmuje 12. miejsce we włoskiej ekstraklasie.
Thomas Kelati - Amerykanin z polskim paszportem nadal potwierdza, że jest jednym z najlepszych "zadaniowców" w całej Europie. W poprzednim tygodniu w Pucharze Europy był liderem Chimek Moskwa w wygranym 86:80 pojedynku z Basket Asvel, ponieważ w 33 minuty rzucił 18 punktów, zebrał 5 piłek i rozdał trzy asysty.
Michał Ignerski - sezon 2011/12 to passa sukcesów w wykonaniu Ignerskiego. Polak powrócił do gry po drobnej kontuzji i znów zachwyca formą. Tym razem w Pucharze Eurochallenge w przegranym meczu z BK Pardubice 80:87 w 29 minut potrafił zdobyć 28 punktów. W lidze rosyjskiej z kolei jego BK Niżny Nowogród nie miał szans w starciu z Unicsem Kazań. Polak zapisał na swym koncie 7 punktów, 7 zbiórek oraz 3 asysty.
Robert Tomaszek - polski skrzydłowy dostał tym razem większy kredyt zaufania od szkoleniowca s.Oliver Wurzburg i spędził na boisku 20 minut. W tym czasie miał 5 zbiórek oraz 2 przechwyty, a jego drużyna zwyciężyła BG Goettingen 63:53.
Paweł Mróz - mimo, że jego Basketbal Svitavy tym razem przegrało z NH Ostrawa 76:84, to Mróz może być zadowolony ze swojej postawy. W 22 minuty rzucił 13 punktów oraz zebrał osiem piłek.
Małgorzata Babicka - jej Cavigal Nice Basket 06 nie grało w miniony tydzień we francuskiej ekstraklasie. Bibrzycka w nowej drużynie w sezonie 2011/12 wystąpiła w pięciu meczach i notuje średnio jak na razie 5,4 punktu oraz 2 zbiórki.
Justyna Żurowska - za to swój najlepszy mecz we Francji rozegrała Żurowska. Polka grająca dla Basket Landres w 31 minut miała 16 punktów oraz pięć zbiórek, a jej drużyna pokonała Arras 70:57 i z bilansem 10-7 zajmuje 5. lokatę.
Marcin Gortat - polski jedynak na zawodowych parkietach nadal imponuje formą. W sezonie 2011/12 jak na razie notuje średnio 15 punktów oraz 10,1 zbiórki i jest liderem Phoenix Suns. W mionym tygodniu rozegrał dwa bardzo dobre spotkania: przeciwko Dallas Maverick miał 19 punktów oraz 17 zbiórek, zaś w starciu z Toronto rzucił 21 punktów i dołożył 12 zbiórek.
Olek Czyż - w jego Nevadzie nikt już nie pamięta o mocno przeciętnym początku sezonu w wykonaniu Wolf Pack. Drużyna Czyża w minionym tygodniu wygrała 15 mecz pod rząd, a Polak był jej kluczowym graczem. W wygranym starciu z Louisiana Tech 65:63 miał double-double: 24 punkty oraz 10 zbiórek, a do tego wykonał kluczową akcje 2+1 na zwycięstwo!