Gospodynie rozpoczęły trochę ospale, ale na koniec pierwszej kwarty prowadziły już różnicą 12 punktów (26:14). Otwarcie drugiej kwarty również należało do koszykarek MUKSu, które po 3 minutach gry miały na koncie już dwa razy więcej punktów niż zawodniczki z Bydgoszczy (33:16). Do przerwy losy spotkania zostały w zasadzie rozstrzygnięte bowiem prowadzenie MUKSu urosło do 25 oczek (48:23).
Do końca spotkania nic już się nie zmieniło na tablicy wyników. MUKS systematycznie powiększał przewagę, która na początku ostatniej kwarty osiągnęła 40 punktów (69:28). Na parkiecie w zespole Iwony Jabłońskiej pojawiła się cała dwunastka zawodniczek.