Dla obu drużyn ze względu na wczorajsze porażki było to bardzo ważne spotkanie. Lepiej mecz zaczęły zawodniczki z Lublina, która po trafieniach Magdaleny Koperwas i Anity Góźdź uzyskały kilka punktów przewagi. W pierwszej połowie drużyna AZS PWSZ Gorzów Wlkp. zupełnie nie przypomina faworyta imprezy, koszykarki Roberta Pieczyraka są fatalnie dysponowane rzutowo, trafiając do przerwy tylko 7 z 34 rzutów z gry. Po 20 minutach gry podopieczne Cezarego Nowaka prowadziły 36:18.
W drugiej połowie na moment wróciła nadzieja w zespole AZS PWSZ bowiem ekipa Roberta Pieczyraka wygrała trzecią kwartę 17:12, ale ostatnia odsłona należała do AZS UMCS Lublin, który wygrał całe spotkanie zasłużenie 63:49.
W zespole z Gorzowa zawiodły dziś liderki Julia Grelewicz (3/17 z gry), Agnieszka Wierzbicka (5/19 z gry). Ekipie AZS PWSZ nie pomogło nawet 26 zbiórek w ataku, bo koszykarki z Gorzowa pudłowały nawet z najlepszych pozycji. W AZS UMCS na wyróżnienie zasłużyły wspomniane wcześniej Góźdź, Koperda i Koperwas. Dwie ostatnie zaliczyły double – double prowadząc swój zespół do wygranej.